Tarnów zastanawia się nad przejęciem ZAK
– Uważamy, że prywatyzacja spółek chemicznych to wyzwanie i konieczność, nie zamierzamy od tego odstąpić – powiedział wczoraj Adam Leszkiewicz, wiceminister skarbu podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
02.06.2010 | aktual.: 02.06.2010 13:44
Zdradził, że chociaż od ponad tygodnia inwestorzy mogą już odbierać w MSP memoranda informacyjne dotyczące Puław i Polic, dotychczas nie pobrano żadnego. Oferty zakupu tych spółek będzie można składać do 28 czerwca.
Leszkiewicz powiedział też, że zanim rozpocznie się ponowna prywatyzacja ZAK, spółka musi się porozumieć z bankami. – ZAK musi mieć pieniądze nie tylko na inwestycje odtworzeniowe, ale i na rozwojowe – powiedział. Według niego dlatego jeśli będzie to uzasadnione, powinno dojść do konsolidacji ZAK z Azotami Tarnów – stwierdził i dodał, że małopolskie zakłady szukają właśnie pomysłu na zagospodarowanie środków z emisji.
– Banki wstrzymały nam finansowanie, ale rozmawiamy z nimi, licząc na pozytywny finał – powiedział Krzysztof Zuzański z ZAK. Z kolei Jerzy Marciniak, prezes Azotów Tarnów, przyznał, że zastanawia się nad przejęciem ZAK, chociaż wszystko jest jeszcze na wstępnym etapie. – Jeśli zdecydujemy się na formalne rozmowy, to rozpoczną się na pewno w tym roku – powiedział Marciniak. Według niego najbardziej prawdopodobnym wariantem jest objęcie akcji nowej emisji ZAK.
W pierwszym etapie nie wchodziłoby w grę kupno akcji należących obecnie do Skarbu Państwa (MSP razem z Naftą Polska ma 86,3 proc. kapitału).O tym, że ZAK mógłby wypuścić dla Azotów Tarnów akcje wartości 150 mln zł, „Parkiet” pisał w ostatnią sobotę.
Karolina Baca
Parkiet