Trwa ładowanie...

To już trzeci dzień mocnych spadków wartości złotego

Polska waluta osłabiła się także do węgierskiego forinta.

To już trzeci dzień mocnych spadków wartości złotegoŹródło: Fotolia
d4345rd
d4345rd

Od czwartku cena euro poszybowała w górę o ponad 10 groszy. Złoty słabo sobie radzi również w stosunku do dolara, franka szwajcarskiego, a nawet węgierskiego forinta. Przyczynom takiej sytuacji polskiej waluty są obawy dotyczące obniżenia ratingu Polski przez agencję Moody's oraz kontynuacja trendu będącego odreagowaniem ponad 2 miesięcy wzrostów wartości złotego.

W poniedziałek w południe za euro płaciliśmy około 4,38 zł. To o 2 grosze więcej niż rano i aż 11 gorszy więcej niż w czwartek. Jeszcze bardziej podrożał dolar, który w czwartek kosztował 3,77 zł, a dziś jest wyceniany na 3,9 zł. Z kolei frank szwajcarski kosztuje 3,99 zł.

Zobacz, jak zmieniała się cena euro w kwietniu

Przyczyną tak dużej przeceny złotego są m.in. spekulacje na temat możliwego obniżenia ratingu Polski przez Moody's. Rewizję oceny wiarygodności kredytowej agencja opublikuje 13 maja. Na początku kwietnia instytucja ostrzegła rząd PiS, że kryzys konstytucyjny zagraża wiarygodności Polski. W styczniu rating naszego kraju obniżyła agencja Standard & Poor's. Wówczas cena euro podskoczyła do ceny 4,5 złotych, a w kolejnych miesiącach złoty powoli odrabiał straty.

d4345rd

Analityk DM BOŚ zwraca uwagę jeszcze na dwa czynniki. - W dalszym ciągu czekamy na realne propozycje w zakresie przewalutowania kredytów we frankach szwajcarskich, co również ciąży na nastrojach. Dodatkowo ostatnie słabsze dane makro z krajowej gospodarki ponownie rozbudziły dyskusje na temat ewentualnych obniżek stóp procentowych przez RPP - komentuje Konrad Ryczko, analityk walutowy DM BOŚ.

Zobacz, jak zmieniała się cena franka szwajcarskiego w kwietniu

Złoty osłabił się nie tylko w stosunku do najważniejszych europejskich walut. Drożeje także węgierski forint. - Słabsze zachowanie złotego na tle koszyka walut Europy Środkowo-Wschodniej najprawdopodobniej wynika z groźby obniżenia ratingu przez Moody's. Z drugiej strony inwestorzy zakładają, że warto obecnie „zagrać” pod ewentualne podwyższenie oceny inwestycyjnej Węgier - dodaje Ryczko.

d4345rd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4345rd