To są największe osiedla w Polsce!

Od podstaw zbudowaliśmy Gdynię i Juratę, a w PRL-u Nową Hutę. Jeden z arabskich szejków chciał w podkrakowskim Chrzanowie liczącym 35 tys. mieszkańców postawić budynki dla kolejnych 50 tysięcy, ale jego śmiały plan storpedował kryzys.

Wciąż swoje osiedla-giganty wznosimy. Co powstało? Co powstaje? Co jest największą inwestycją mieszkaniową od 1989 roku? Sprawdź w naszym rankingu!

_ Informacje pochodzą od deweloperów, z informacji prasowych, publikacji naukowych oraz własnych obliczeń. Wzięliśmy pod uwagę jedynie inwestycje już rozpoczęte. Jeśli budowa cały czas trwa, bierzemy końcową liczbę mieszkań - nawet gdy jest to inwestycja wieloetapowa. Dziękujemy za pomoc w przygotowaniu zestawienia agencji nieruchomości Emmerson. _

Jedno z wielu nowych osiedli na warszawskiej Białołęce - dzielnicy, o której większość warszawian jeszcze parę lat temu nawet nie słyszała. Dziś to tu powstają największe osiedla i najtańsze mieszkania.

Lewandów Park pod tym względem się nie wyróżnia. No, może poza tym, że zamiast wielopiętrowców składa się z dość kameralnych trzykondygnacyjnych budynków. Stawiający je deweloper JW Construction nie jest jednak zbyt oryginalny - wszystkie budynki są niemal identyczne.

Same mieszkania rozmiarami przypominają poprzednią epokę - najmniejsze kawalerki mają 29 metrów kwadratowych. Największe trzypokojowe lokale liczą po 57 mkw.

Jedno z najsłynniejszych polskich osiedli ostatnich lat. Zaprojektowane przez słynną pracownię architektoniczną prof. Kuryłowicza budziło i budzi kontrowersje do dziś. W ekskluzywnym osiedlu powstało dotąd 1500 mieszkań oraz 64 domy. Powstać ma jeszcze kolejnych 360 lokali.

Powiedzieć, że Marina Mokotów jest osiedlem zamkniętym, to nic nie powiedzieć. Miasteczko niemal w środku miasta oddziela od ulic m.in. wał ziemny. Wszystkie sklepy i punkty usługowe do niedawna były dostępne tylko dla mieszkańców. Powoli jednak zamknięte osiedle chce wrócić do miasta.

Centralnym punktem Mariny Mokotów jest długi na ponad 300 metrów staw widoczny na zdjęciu.

Jedno z największych i najbardziej innowacyjnych deweloperskich przedsięwzięć w Polsce. Promenady Wrocławskie zaprojektował słynny architekt Guy Perry, współautor kompleksu olimpijskiego w Barcelonie.

Inwestycja we Wrocławiu to około 2 tysięcy luksusowych mieszkań. Oprócz tego powstać ma zupełnie nowa dzielnica z biurowcami - w sumie 80 tys. mkw. powierzchni biurowej. Do tego miejsce na sklepy i działalność usługową. Deweloper obiecuje też trzy parki o łącznej powierzchni 3 hektarów.

Poza tym w planach jest rewitalizacja brzegów Odry. Na razie powstaje pierwszy etap inwestycji. Ostatnie budynki mają zostać ukończone w 2020 roku.

Inwestycja sprzed 10 lat największego obecnie polskiego dewelopera JW Construction. Osiedle Dąbrówka Wiślana powstawało w latach 2001-2005. Dziś nie robi więc najlepszego wrażenia.

Zlokalizowane jest oczywiście na warszawskiej Białołęce, dzielnicy, która rozrosła się w ostatnim dziesięcioleciu. Odróżniać od innych inwestycji JW Construction miał je nieco wyższy standard. Deweloper obiecywał m.in. kryty basen. Skończyło się na sprawie w sądzie i blokowisku.

Nazwa osiedla nawiązuje do jego poszczególnych budynków. Każdy to bowiem osobne miasto. Na Europejskim możemy więc zamieszkać w Barcelonie, Rzymie czy Paryżu. Jak informuje deweloper, kończą się właśnie mieszkania w Lizbonie.

Osiedle Europejskie sukcesywnie budowane jest już od ładnych kilku lat. W sumie powstało 20 budynków. Kilka kolejnych jest w budowie, kilka w projektowaniu. Jego minusem bez wątpienia jest kiepska lokalizacja. Deweloper stara się jednak, aby nie trzeba się było z niego ruszać. Zaraz obok powstaje m.in. małe centrum handlowe.

Plusem na pewno jest też to, że osiedle w całości nie jest ogrodzone i zamknięte.

Nazwa nie do końca oddaje charakter osiedla. Choć budynki są rzeczywiście stosunkowo niskie, to bardziej przypominają bloki niż kamienice na krakowskim rynku. Deweloper, jak sam deklaruje, chce w kilka lat zbudować nowoczesne miasto w mieście. Na razie powstał pierwszy etap inwestycji.

Budująca kompleks spółka Gremi (należy do Grzegorza Hajdarowicza, wydawcy m.in. dziennika "Rzeczpospolita") ma jednak nieco podobny zamysł jak nasi pradziadowie. Zamiast centrum handlowego, jak to dziś jest w zwyczaju, pośrodku osiedla powstać ma duży plac będący miejscem spotkań i odpoczynku dla kilku tysięcy mieszkańców Kamienic Krakowskich.

Samo osiedle powstaje na terenach poprzemysłowych w dzielnicy Krowodrze. Inwestycja ma skłonić do zakupu raczej osoby z grubszym portfelem, ale na wszelki wypadek deweloper stawia trzy rodzaje kamienic: herbowe, rodowe i mieszczańskie. Najtańsze mieszkania kosztują ok. 6 tys. zł za mkw.

Podobnie jak na Białołęce tu także niedawno pasły się krowy. Teraz jest już jednak osiedle z blisko 4 tysiącami mieszkań.

Skorosze, nomen omen zlokalizowane wokół ulicy Skoroszewskiej w warszawskim Ursusie, powstaje od kilkunastu lat. Kolejne budynki stawia Ebejot - deweloper, który biznes oparł w zasadzie na tym jednym osiedlu.

Na pewno nie jest to miejsce godne zwiedzania, no chyba że dla adeptów architektury i urbanistyki, którzy chcą się dowiedzieć, jak nie budować. Budynki są bardzo blisko siebie, na dodatek każdy ma od kilku do kilkunastu pięter. Brak parków, przedszkoli, szkół itd. A codziennie rano każda uliczka na zamkniętych osiedlach się korkuje.

No, ale cena kusi, by tu zamieszkać...

A tam, gdzie jest to ściernisko, będzie Osiedle Derby - mógł zaśpiewać Dom Development, gdy zaczynał budowę mieszkań w ramach tej inwestycji.

Obecnie realizowany jest już...14. etap osiedla Derby. Dotychczas powstały 4022 mieszkania, w budowie jest kolejnych 700 lokali.

Derby powstają na obrzeżach Warszawy w miejscu, gdzie jeszcze kilkanaście lat temu rosły ziemniaki i kapusta. Kiepski jest też stamtąd dojazd do centrum. Natomiast atrakcyjna jest cena mieszkań.

Miejsce pierwsze ex aequo zajmują dwie inwestycje. Pierwsza z nich znajduje się we Wrocławiu. W ramach Olimpia Port powstać ma ponad 5 tys. mieszkań. A osiedle robi wrażenie nie tylko wielkością.

W ramach inwestycji powstać ma m.in. port, nabrzeża i bulwar nad kanałem nawigacyjnym. Samo osiedle nie będzie składało się z gigantycznych budynków, ale kameralnej 3-piętrowej zabudowy. Deweloper, którym jest spółka Archicom, gwarantuje też oprócz samych budynków mieszkalnych przestrzeń dla handlu i usług. Samo osiedle ma być w zasadzie zbudowaną od podstaw nową dzielnicą Wrocławia.

Pierwsze budynki już powstają.

Ponad pięć tysięcy mieszkań na działce o powierzchni około 20 hektarów. To już chyba nie osiedle, ale w zasadzie osobne miasteczko albo dzielnica. Zlokalizowana na warszawskim Targówku Osiedle Wilno reklamowane jest nawet hasłem "Miasto Perspektyw".

Dom Development prace nad inwestycją rozpoczął dwa lata temu. Pierwsi mieszkańcy właśnie odbierają klucze do 130 mieszkań. W budowie jest kolejnych 600. Za kilka lat wieloetapowa inwestycja ma mieć ponad 5 tys. mieszkań oraz... własną stację kolejową. Jego budowa rozpoczęła się dwa miesiące temu.

Ile potrwa stawianie całego osiedla? Na razie nie wiadomo. Pierwsze 2 tysiące mieszkań zostało już zaprojektowanych - wszystkie wbrew pozorom mieszczą się w niewielkich blokach. Pozostałe 3 tysiące mieszkań jest na etapie planowania - nie wiadomo jeszcze, czy stawiać będzie je ten sam deweloper.