Toyota ogranicza produkcję aut
Koncern samochodowy Toyota zamierza ograniczyć światową produkcję samochodów o milion pojazdów. W przyszłym roku koncern wyprodukuje ponad 8 milionów samochodów.
Japoński producent zwiększał w ostatnich latach produkcję, reagując na wzrost popytu na pojazdy głównie w krajach wschodzących. Ze względu na słabnący popyt na samochody na świecie wywołany kryzysem finansowym w Stanach Zjednoczonych koncern powróci do poziomu produkcji z przed trzech lat.
Toyota należy do największych producentów samochodów na świecie i ograniczenie jej produkcji oznacza redukcję siły roboczej w koncernie oraz u jego licznych podwykonawców.
Polskie fabryki Toyoty są przygotowane na ograniczenie produkcji aut w przyszłym roku. Koncern ogłosił, że z powodu spadku popytu wypuści na rynek milion aut mniej, czyli 8 milionów samochodów.
W Jelczu-Laskowicach koło Wrocławia już we wrześniu fabryka zrezygnowała z pracy na dwie zmiany. Produkuje się tam silniki diesla do dużych aut, a właśnie ten segment rynku najbardziej odczuł kryzys. Produkcję ograniczyły odbiorcy silników z Jelcza - fabryki Toyoty w Wielkiej Brytanii i Turcji, gdzie montuje się większe modele.
Pracownicy ze zlikwidowanej zmiany w podwrocławskiej fabryce przebywają na szkoleniach. Koncern wysyła ich także do innych swoich zakładów - na przykład do czeskiego Kolina lub Wałbrzycha.
Kryzys nie wpłynął natomiast na fabrykę Toyoty w Wałbrzychu, bo podstawą produkcji zakładu są skrzynie biegów i silniki do małych samochodów osobowych. A te sprzedają się wciąż relatywnie dobrze.
Toyota zatrudnia w Wałbrzychu ponad 2 tysiące osób, w Jelczu zatrudnienie jest o połowę mniejsze.