Trudne chwile dla Lidla. Torba ze sklepu na miejscu zamachu w Londynie

Lidl zaoferował policji pomoc w śledztwie w sprawie ataku, do którego doszło w piątek w londyńskim metrze. Świat już obiegły zdjęcia ładunku umieszczonego w wiaderku owiniętym w torbę z logo sieci. “Jesteśmy zszokowani i zaniepokojeni” - napisał brytyjski Lidl w oświadczeniu.

Trudne chwile dla Lidla. Torba ze sklepu na miejscu zamachu w Londynie
Źródło zdjęć: © East News | Wlodzimierz Wasyluk/ Eastnews
Agata Kalińska

17.09.2017 13:28

Informację o ładunku umieszczonym w siatce wielokrotnego użytku ze sklepu Lidl podał w piątek tabloid "The Sun". Szybko na Twitterze pojawiły się zdjęcia. Równocześnie z niesmacznymi żartami, że Lidl sprzedaje najbardziej wytrzymałe siatki w najlepszych cenach. Fałszywy tweet o takiej treści zaczął krążyć po sieci wkrótce po ataku.

Temat do żartów co najmniej kontrowersyjny. Amatorski ładunek eksplodował w piątek rano na stacji Parsons Green, w zachodnim Londynie. Rannych zostało co najmniej 29 osób. Policja aresztowała już dwóch podejrzanych. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie, jednak ta organizacja rutynowo przyznaje się do wszystkich aktów terroru. Poziom zagrożenia terrorystycznego podniesiono do najwyższego poziomu.

Brytyjski Lidl szybko wydał specjalne oświadczenie w tej sprawie. “Jesteśmy zszokowani i zaniepokojeni tym, co stało się w Parsons Green i myślami jesteśmy przy poszkodowanych” - przytacza oświadczenie The Telegraph. “Oczywiście będziemy wspierać władze, gdyby potrzebowały naszej pomocy w prowadzonym dochodzeniu. Monitorujemy rozwój wydarzeń na bieżąco”.

Rzecznik sieci zdecydowanie odciął się także od tweeta o mocnych torbach, twierdząc, że choć widniała przy nim nazwa oficjalnego profilu sieci, to był fałszywy i nie byl wysłany z konta Lidla.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)