Trudny rok dla sklepów

Jak pisze gazeta, żadna z dużych sieci handlowych nie zamierza przestać inwestować, bo to może oznaczać, że wypadnie z rynku. Jak twierdzi Andrzej Faliński z Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, wszystko to jest zasługą dynamicznie rozwijającego się rynku dyskontów. Poza tym hurtownie spożywcze bronią się przed upadkiem, same zakładając franczyzowe sieci handlowe.

"Rz" przypomina, że tylko właściciel Biedronki, spółka Jeronimo Martins, planuje zainwestować 650 mln euro, z czego aż 80 proc. w naszym kraju. Plany rozwoju ma też Tesco, który stawia na wiele formatów. Auchan, które ledwo co przejęło Reala, otworzy w 2013 roku dwa hipermarkety: w Krakowie oraz Lublinie. Będzie to odpowiednio 28. i 29. sklep tej sieci i to bez sklepów Real.

Coraz głośniej też o sprzedaży polskich sklepów sieci Carrefour. Na razie francuska centrala dementuje te plotki - donosi "Rzeczpospolita". Spore zmiany czekają też polską sieć Bomi. Choć delikatesy upadły, to teraz mają odrodzić się jako sklepy franczyzowe.

Wirtualna Polska/"Rzeczpospolita"