Tusk: nikt nie będzie sugerował prywatyzacji Lasów Państwowych
Ani dziś, ani w przyszłości nikt nie będzie sugerował prywatyzacji Lasów Państwowych - powiedział premier Donald Tusk. Wyraził nadzieję, że poprawka do konstytucji dotycząca Lasów Państwowych zostanie uchwalona w szybkim trybie.
We wtorek wicepremier Janusz Piechociński poinformował, że kierownictwo rządu i koalicji uzgodniło projekt zmiany konstytucji ws. Lasów Państwowych. "Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa są dobrem wspólnym i podlegają szczególnej ochronie" - czytamy w projekcie.
- Opozycja od wielu lat insynuuje jakieś niejasne zamiary wobec Lasów Państwowych (...). Postanowiłem przeciąć te spekulacje i insynuacje, mówiąc o inicjatywie poprawki do konstytucji, która gwarantowałaby trwałość Lasów Państwowych i szczególną ochronę tego zasobu, ważnego dla wszystkich Polaków - powiedział Tusk podczas środowej konferencji. - Mówiąc krótko: dziś i w przyszłości nikt nie będzie sugerował prywatyzacji Lasów Państwowych.
Jak można przeczytać w projekcie zmian, "lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie". "Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa są udostępniane dla ludności na równych zasadach. Zasady udostępniania i gospodarowania lasami określa ustawa" - czytamy w projekcie.
Lasy Państwowe to największa w Unii Europejskiej organizacja zarządzająca lasami należącymi do Skarbu Państwa. Działająca od 89 lat firma gospodaruje na prawie jednej trzeciej powierzchni Polski. Przedsiębiorstwo zatrudnia blisko 26 tys. osób.
Zgodnie z art. 235 konstytucji, projekt ustawy o zmianie konstytucji może przedłożyć co najmniej 1/5 ustawowej liczby posłów, Senat lub prezydent. Zmiana konstytucji następuje w drodze ustawy uchwalonej w jednakowym brzmieniu przez Sejm i następnie w terminie nie dłuższym niż 60 dni przez Senat. Ustawę o zmianie konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.