Tusk: raport dotyczący OFE zostanie zaprezentowany w środę

Przygotowany przez resorty finansów i pracy raport dotyczący funkcjonowania OFE zostanie zaprezentowany w środę - poinformował we wtorek na konferencji po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. Zapowiedział, że rząd za tydzień zdecyduje, czy przyjąć ten dokument.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | Georges Gobet

Tusk powiedział, że raport miał ocenić działanie ustawy, która zmniejszyła składkę do OFE, ale siłą rzeczy musi też opisywać, jak system OFE działa na polski system emerytalny i jakie są jego wady. - Kiedy otrzymałem ten pierwszy materiał poprosiłem, aby został on skonkludowany rekomendacjami, możliwymi drogami wyjścia, tak, aby konsultacje społeczne, dyskusja były oparte o jakieś punkty odniesienia - powiedział premier.

Wskazał, że te punkty odniesienia mają być racjonalne i nie ukrywać tego, że zmiany są niezbędne. Tusk poinformował, że poprosił szefa resortu finansów, wicepremiera Jacka Rostowskiego i ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza, by poinformowali opinię publiczną o treści raportu i rekomendacjach.

- Dałem ministrom, panu premierowi Piechocińskiemu i sobie, jeszcze kilka dni czasu na szczegółową analizę tego materiału. Rada ministrów w najbliższy wtorek podejmie ostateczną decyzję, czy przyjmuje ten raport z rekomendacjami. Jutro panowie Rostowski i Kosiniak-Kamysz przedstawią państwu główne przesłanie tego raportu i rekomendacje - dodał szef rządu.

Premier pytany o jego stosunek do doniesień, iż zmiany w drugim filarze systemu emerytalnego są motywowane wsparciem budżetu, a nie przyszłych emerytów, odparł, że raport dotyczący OFE to setki stron i statystyk. Zaznaczył, że bardzo mu zależało, aby pozbawiony był jakiejkolwiek tezy politycznej.

- Status quo jest nie do utrzymania i niezależnie, czy budżet pękałby w szwach, czy pękałby od nadmiaru pieniędzy, ten system zbudowany został w sposób niedoskonały - podkreślił. - Dlatego ten raport jest bardzo wyraźnie podzielony na opis tego, co przyniosły OFE i nasze rekomendacje w związku ze stanem rzeczy - dodał.

Tusk liczy, że po publikacji raportu odbędzie się uczciwa dyskusja o tym, co dalej z OFE. Podkreślił, że nie sposób jednak dyskutować z liczbami. - Sami będziecie mogli zanalizować, co mówią liczby na temat systemu działania OFE. Ja, dopóki ten raport nie zostanie zaprezentowany wstrzymam się od komentarzy, ale oczywiście mam swoje stanowisko - powiedział zwracając się do dziennikarzy.

Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński powiedział we wtorek w Polsat News, że w raporcie jest dziewięć zaleceń, ale sześć najbardziej skrajnych będzie odrzuconych. Zaznaczył, że OFE jest ważnym systemem nie tylko dla milionów Polaków, ale silnie oddziałuje na polskie inwestycje, w tym także na sytuację na giełdzie. Wicepremier zapewnił, że OFE nie będą zlikwidowane. - Nie będzie też zostawienia obecnego systemu - dodał.

Jak mówił, integralną częścią raportu są zalecenia, które także powinny być poddane pod społeczną debatę.

Z raportu, do którego dotarła w ubiegłym tygodniu PAP, wynika m.in., że bez wprowadzenia w Polsce otwartych funduszy emerytalnych dług publiczny, według metodologii UE, na koniec 2012 r. wynosiłby 38,1 proc. PKB. Z danych Eurostatu wynika, że na koniec 2012 roku dług publiczny wynosił 55,6 proc. PKB. Autorzy raportu zaznaczyli, że bez wprowadzenia II filaru kapitałowego do systemu emerytalnego dług publicznych w latach 1999-2012 kształtowałby się nieco poniżej 40 proc. PKB, co mogłoby skutkować wyższym ratingiem Polski oraz niższymi rentownościami obligacji oraz niższymi kosztami obsługi długu.

W raporcie wskazano, że im wyższy będzie udział OFE w składce emerytalno-rentowej, tym wyższe jest prawdopodobieństwo przyszłego wzrostu podatków, ze względu na wyższe koszty obsługi długu.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Zasiłek pogrzebowy wyższy o 3 tys. zł. Kiedy pierwsze wypłaty?
Zasiłek pogrzebowy wyższy o 3 tys. zł. Kiedy pierwsze wypłaty?
Nie chcą wracać do tego zawodu. Rezygnują z pracy po kilku latach
Nie chcą wracać do tego zawodu. Rezygnują z pracy po kilku latach
Ogromny pożar w Poznaniu. Ogień w galerii. Szukają... papug
Ogromny pożar w Poznaniu. Ogień w galerii. Szukają... papug
Kolejne podejście do zakazu sprzedaży alkoholu. Jest nowy projekt
Kolejne podejście do zakazu sprzedaży alkoholu. Jest nowy projekt
Niemiecki producent mięsa upada. Zagrożonych prawie 400 pracowników
Niemiecki producent mięsa upada. Zagrożonych prawie 400 pracowników
Mimo ceł rosyjskie ogórki wjeżdżają do Polski. "Mają wysoką jakość"
Mimo ceł rosyjskie ogórki wjeżdżają do Polski. "Mają wysoką jakość"
Kryzys słynnej szwedzkiej marki w Polsce. Oto jej plan naprawczy
Kryzys słynnej szwedzkiej marki w Polsce. Oto jej plan naprawczy
Dino szuka ludzi do pracy. Ponad 2100 wakatów. Tyle płaci
Dino szuka ludzi do pracy. Ponad 2100 wakatów. Tyle płaci
Paraliż parkingu w warszawskiej galerii. Trzy godziny w korku
Paraliż parkingu w warszawskiej galerii. Trzy godziny w korku
Chciał zarobić na karcie z koszykarzem. Oszukał go sieciowy cwaniak
Chciał zarobić na karcie z koszykarzem. Oszukał go sieciowy cwaniak
Ile trzeba zarabiać na 7 tys. zł emerytury? Oto szacunki dla 40-latków
Ile trzeba zarabiać na 7 tys. zł emerytury? Oto szacunki dla 40-latków
Palenie gałęziami na swojej działce. Oto co mówi prawo
Palenie gałęziami na swojej działce. Oto co mówi prawo