Trwa ładowanie...
gpw
03-01-2013 14:50

Tusk: stanowisko prezesa giełdy wymaga przejrzystości i zaufania

Stanowisko szefa giełdy wymaga przejrzystości i stuprocentowego zaufania członków giełdy, nie można sobie tam pozwolić na najmniejsze ryzyko personalne - powiedział premier Donald Tusk, komentując zawieszenie prezesa warszawskiej giełdy Ludwika Sobolewskiego.

Tusk: stanowisko prezesa giełdy wymaga przejrzystości i zaufaniaŹródło: WP.PL
dgqp6ko
dgqp6ko

Rada Giełdy zawiesiła Sobolewskiego w obowiązkach prezesa przed świętami, "z ważnych powodów". Wcześniej media poinformowały, że Emil Stępień, współpracownik prezesa GPW miał wspierać produkcję filmu, w który zaangażowana była partnerka prezesa giełdy. Propozycje współpracy przy filmie miały od niego dostać spółki z rynku NewConnect oraz autoryzowani doradcy.

Tusk pytany w czwartek przez dziennikarzy o tę sprawę, zaznaczył, że jest ona delikatna, ponieważ nie dotyczy bezpośrednio prawnej strony działalności prezesa GPW, ale "bardzo delikatnej materii z pogranicza etyki zawodowej". Dodał, że zasady etyki zawodowej dotyczące giełdy są niezwykle wyśrubowane.

- Osobiście darzę sympatią i uznaniem Ludwika Sobolewskiego i jego pracę, ale (...) jeśli pojawiają się najmniejsze wątpliwości i te wątpliwości są potwierdzane przez radę nadzorczą, to trudno być dalej prezesem giełdy, bo to miejsce wymaga absolutnej przejrzystości, stuprocentowego zaufania członków giełdy, nie można tam sobie pozwolić na najmniejsze ryzyko personalne. I nie zmienia to mojej wysokiej oceny prezesa Sobolewskiego jako człowieka, i jako prezesa - powiedział premier.

Rada Giełdy zawieszając Sobolewskiego, powierzyła Adamowi Maciejewskiemu, członkowi zarządu spółki, stanowisko wiceprezesa i przekazała mu pełnienie obowiązków prezesa. Walne zgromadzenie Giełdy Papierów Wartościowych dotyczące zmian w zarządzie spółki zwołano na 17 stycznia 2013 roku. Zgodnie ze statutem GPW, walne zgromadzenie odwołuje i powołuje prezesa zarządu.

Zawieszony prezes Ludwik Sobolewski zapewniał, że giełda nie uczestniczyła w finansowym wsparciu opisywanego w mediach projektu filmowego, a on sam nie naruszył zasad etyki zawodowej.

dgqp6ko
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dgqp6ko