Tusk zapowiada audyt w spółkach Skarbu Państwa, a później zmiany
Premier Donald Tusk zapowiedział w piątek przeprowadzenie szybkiego audytu we wszystkich podległych rządowi spółkach, agencjach i instytucjach. Do końca roku mają być też zmiany wprowadzające ściślejszy nadzór.
27.07.2012 | aktual.: 27.07.2012 17:33
- Chodzi o to, że jeśli ktoś decyduje się zostać prezesem spółki Skarbu Państwa lub z udziałem Skarbu Państwa, to oczywiście powinien dużo zarabiać, bo musi być wybitnym fachowcem, ale wcale nie musi zarabiać także w innych miejscach pracy podległych jego spółce - powiedział na konferencji prasowej Tusk.
Przypominał, że w przeszłości zdarzały się sytuacje, iż prezes spółki matki był jednocześnie szefem spółki córki, a także członkiem Rady Nadzorczej innej i z wszystkich miejsc pobierał wynagrodzenie.
Wyraził opinię, że z całą pewnością prywatyzacja, która polega na kapitałowej sprzedaży całego przedsiębiorstwa w dużej mierze rozwiązuje problem nepotyzmu. Zastrzegł jednak, że w agencjach rolnych, których nie można sprzedać, pracuje kilkanaście tysięcy ludzi. Jak podkreślił wraz z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem będą pracować nad zapewnieniem ściślejszego nadzoru właścicielskiego w tych spółkach, które pozostaną w całości lub częściowo w rękach państwa.
Wyraził nadzieję, że do końca roku powstanie projekt i zostanie przyjęty, który spowoduje realną odpowiedzialność za to, co się dzieje w spółach SP i ich spółkach córkach, także jeśli chodzi o reguły wynagradzania. - To, co ważne dla mnie, to, aby uzyskać większość głosów w parlamencie, mam dzisiaj po rozmowie z panem premierem Pawlakiem dość głębokie przekonanie, że będą to głosy koalicji - ocenił Tusk.
Premier zaznaczył, że spółka podległa Agencji Rynku Rolnego Elewarr może zostać sprywatyzowana, ale - jak twierdził - "nie definiuje tego jako ostatecznego rozstrzygnięcia".