Tydzień: oczy na Fed,dane z Niemiec i USA

Po słabym zakończeniu tygodnia na Wall Street, nowy inwestorzy rozpoczynają z nadzieją, że Fed zdecyduje się jutro na drugą turę ilościowego luzowania polityki pieniężnej.

Emil Szweda
Źródło zdjęć: © Open Finance

Dlatego w handlu przed sesyjnym kontrakty na S&P zyskują dziś rano 0,2 proc., po tym jak sam indeks spadł w piątek o 0,4 proc. (choć jego początkowe straty były nawet trzykrotnie większe) po słabszych niż oczekiwano danych z rynku pracy. Sęk jednak w tym, że rynki nie mogą być pewne, że Fed dostarczy nowych "helikopterów z gotówką", ponieważ większość danych makroekonomicznych wskazuje, że choć ożywienie gospodarcze w Stanach postępuje powoli, to jednak postępuje. Nawet z piątkowych (rozczarowujących) danych USA wynika, że zatrudnienie w sektorze prywatnym rosło siódmy miesiąc z rzędu. O mniej etatów niż oczekiwano, ale rośnie.

Dlatego liczący na dużą pomoc Fedu, mogą być rozczarowani we wtorek. Pomocnym w ocenie szans na "zrzut gotówki" do gospodarki może być rynek obligacji i stóp procentowych w Stanach, ponieważ najpewniej "dodruk" pieniądza polegałby na skupie obligacji skarbowych. Póki co obligacje nieznacznie tracą, zatem inwestorzy na tym rynku nie liczą na zbyt wiele.

Poza tym inwestorów obowiązują także wszelkie prawa "starej" ekonomii. Dziś rano podano, że nadwyżka obrotów bieżących Japonii zmalała w czerwcu bardziej niż oczekiwano (do 12,3 mld USD) po raz drugi z rzędu na skutek wolniej rosnącego eksportu, który z kolei nie może rozwinąć skrzydeł przez umacniającego się jena. Ekonomiści są przekonani, że liczby te oznaczają spowolnienie wzrostu gospodarczego Japonii do 2 proc. w II kwartale z 5 proc. w I kw. Nikkei spadł dziś o 0,7 proc.

Dla nas ważniejsze mogą okazać się dane z Niemiec, także dotyczące obrotów bieżących i handlu międzynarodowego. Rano podano, że eksport Niemiec wzrósł w czerwcu o 3,8 proc. w porównaniu do maja, przebijając oczekiwania ekonomistów (1,5 proc.). Oczywiście im wyższa dynamika niemieckiego eksportu, tym większe szanse na przedłużenie ożywienia także w polskiej gospodarce. Jutro analogiczne dane opublikują Chiny.

Drugim (po wtorku) najważniejszym dniem inwestorskiego tygodnia będzie piątek, kiedy poznamy pierwsze odczyty dynamiki PKB w krajach strefy euro. Także i w tym przypadku największe znaczenie powinniśmy przypisać danym z Niemiec, na których oparła swój ciężar gospodarka europejska. Po południu natomiast poznamy dynamikę sprzedaży detalicznej w USA, co jest o tyle istotne, że ekonomiści mają nadzieję, że uda się przełamać serię spadków trwającą od trzech miesięcy, i wydatki detaliczne wzrosły o 0,5 proc. w lipcu. Poniedziałkowa sesja może zacząć się neutralnie.

Co prawda piątkowe zamknięcie było dla GPW szczęśliwe (tuż przed znacznymi spadkami w Europie i w USA) i można byłoby spodziewać się wyrównania rachunków, to jednak inwestorzy w Europie i w Amerykach spróbują dziś zapewne podciągnąć indeksy w nadziei na jutrzejsze - korzystne dla nich - decyzje Fed. Dzisiejsze dane z Niemiec też powinny wpłynąć kojąco na zachowanie rynków.

Emil Szweda
Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Darmowe przejazdy dla uczniów. Radni zapomnieli o jednej grupie
Darmowe przejazdy dla uczniów. Radni zapomnieli o jednej grupie
Ceny opału w nadleśnictwach. Tyle kosztuje metr drewna
Ceny opału w nadleśnictwach. Tyle kosztuje metr drewna
Działki za pół ceny na Podlasiu. Ostatnia w tym roku szansa na obniżkę
Działki za pół ceny na Podlasiu. Ostatnia w tym roku szansa na obniżkę
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Trwają kontrole na wsiach. Co sprawdzają inspektorzy?
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Chcą połączyć trzy szpitale w jeden. Opozycja domaga się wyjaśnień
Chcą połączyć trzy szpitale w jeden. Opozycja domaga się wyjaśnień
Opłata alkoholowa. W tym podkarpackim mieście Polacy płacą najwięcej
Opłata alkoholowa. W tym podkarpackim mieście Polacy płacą najwięcej
Grzywna za znicze solarne. Ministerstwo mówi, o czym trzeba pamiętać
Grzywna za znicze solarne. Ministerstwo mówi, o czym trzeba pamiętać
BLIK-ami chciał wykupić wolność. Wpadł na kradzieży alkoholu
BLIK-ami chciał wykupić wolność. Wpadł na kradzieży alkoholu
Zakaz reklamy piwa. Branża protestuje. "Cios w handel"
Zakaz reklamy piwa. Branża protestuje. "Cios w handel"
Brama Bieszczad na finiszu budowy. Tu powstaje duży park handlowy
Brama Bieszczad na finiszu budowy. Tu powstaje duży park handlowy
Szon patrole. Oto kary dla nastolatków. Resort zabrał głos
Szon patrole. Oto kary dla nastolatków. Resort zabrał głos