Tyle pieniędzy zabiera nam państwo

Paczka papierosów za 1,99 zł, butelka wódki za 2 zł, litr paliwa za mniej niż 3 zł. W Polsce? Nie, to nie bajka! Takie ceny mogłyby obowiązywać, gdyby państwo, producenci i dystrybutorzy zrezygnowali ze swojej doli. Póki co jesteśmy zmuszeni do płacenia olbrzymich podatków od wszystkich wyrobów, na które nałożono akcyzę.

Zobacz, ile z naszej kieszeni zabiera państwo...

Średnia cena półlitrowej butelki piwa w naszym kraju to około 2,59 zł. Koszt surowców koniecznych do wytworzenia trunku to jedynie ok. 26 groszy. Dlaczego więc butelka złocistego napoju jest tak droga?

Największą część zabiera oczywiście państwo w postaci różnego rodzaju obciążeń, głównie podatków. To ok. 40 proc., czyli średnio 1,04 zł z każdej butelki. Niewiele mniej wynoszą wydatki na marketing, reklamę czy transport - 78 groszy. Swoją dolę pobierają także handlowcy, hurtownicy, a także końcowi sprzedawcy. Dzięki czemu średnio do każdej butelki doliczamy 52 grosze.

Samochód z bakiem pełnym wody nie pojedzie. W większości przypadków potrzebuje paliwa. Państwo korzysta z tego faktu i podwyższa raz po raz stawki akcyzy na benzynę i olej napędowy.

Najczęściej tankowane paliwo to Pb 95. Litr kosztuje średnio 5,56 zł. Jego wyprodukowanie kosztuje w rafinerii około 2,55 zł. Cała reszta to różnego rodzaju opłaty paliwowe (10 groszy), a także VAT (1,04 zł) oraz... akcyza. Ten podatek kosztuje aż 1,56 zł w litrze benzyny. Marże stacji benzynowych to tylko 0,31 zł. Nic więc dziwnego, że oburzają się na wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży innych produktów np. alkoholu, z którego czerpią spore zyski.

W przypadku oleju napędowego sytuacja jest podobna. Paliwo to kosztuje niewiele więcej niż litr benzyny - 5,62 zł. Wprawdzie wyprodukowanie jednego litra kosztuje 3,02 zł, ale podatki - akcyza i VAT - to już dodatkowe 2,10 gr, które wyłuskiwane są przez Państwo z portfela tankującego. Nie bez znaczenia jest również opłata paliwowa - 0,24 zł. Marża dla stacji to w tym wypadku jedynie 0,26 zł.

Butelka wódki, o pojemności pół litra, w sklepie kosztuje średnio 21 zł. W ramach tej kwoty aż 14 zł to różnego rodzaju opłaty i podatki! Do tego należy doliczyć ok. 5 zł marży producentów i dystrybutorów.

Co nam pozostaje? Ano jedynie koszt wytworzenia, który wynosi - uwaga - jedynie 1,99 zł! Tak tania mogłaby być wódka w sklepach.

Paczka papierosów mogłaby nas kosztować mniej niż 2 zł.

Średnia cena opakowania to około 10,80 zł. Koszt wytworzenia, zysk producenta i marże handlowe to ledwie niecałe 20 proc. ceny - 1,99 zł. Z tego wynika, że ponad 80 proc. ceny paczki to różnego rodzaju podatki - głównie akcyza. Jak widać, do kasy państwa trafia większość pieniędzy, które wydajemy na zakup używki.