WAŻNE
TERAZ

Policja pokazała wizerunki dywersantów

Uchylono wyrok ws. seksualnego wykorzystywania w pracy

Sąd Okręgowy w Świdnicy uchylił i przekazał do ponownego rozpatrzenia sprawę 10 pracowników zakładu z Bielawy nieprawomocnie skazanych za seksualne wykorzystywanie podległej im pracownicy. Proces odwoławczy był utajniony. Dziennikarze nie mogli wysłuchać ustnego uzasadnienia wyroku.

Jak powiedział rzecznik świdnickiego sądu Tomasz Białek, uznano, że sąd I instancji dopuścił się błędów proceduralnych. _ Kobieta, która oskarżyła 10 mężczyzn, często modyfikowała zeznania, a sąd podszedł do nich bezkrytycznie _ - mówił Białek.

Sprawa ponownie trafi do Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie, który w grudniu ubiegłego roku skazał mężczyzn na kary od 2 lat i 10 miesięcy więzienia do pół roku pozbawienia wolności. Wszyscy oskarżeni odwołali się od wyroku. Domagają się uniewinnienia.

Po wyjściu z sali sądowej mężczyźni mówili, że odczuli ulgę. _ Jestem szczęśliwy, chociaż wiem, że czeka nas ponowna walka o uniewinnienie. Nareszcie ktoś nas wysłuchał. Może w końcu prawda wyjdzie na jaw. Jestem niewinny _ - powiedział jeden z mężczyzn.

Do sądu przyjechało też kilka żon i pracownic zakładu w Bielawie. Podczas poprzedniego procesu kobiety pikietowały Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie w obronie oskarżonych.

Z aktu oskarżenia wynika, że do seksualnego wykorzystywania kobiety dochodziło na terenie bielawskiego zakładu przemysłu włókienniczego, gdzie, zdaniem prokuratury, 10 mężczyzn w okresie od końca 2000 roku do połowy 2001 roku wielokrotnie doprowadzało podległą im pracownicę do obcowania płciowego. Pokrzywdzona samotnie wychowuje dwójkę dzieci. Jak zeznała, w obawie przed utratą pracy zgadzała się na takie traktowanie.

Mężczyźni twierdzą, że cała sprawa to zemsta pokrzywdzonej kobiety i jej konkubenta za zwolnienie ich z pracy. Zarzucają, że sąd I instancji nie dopuścił świadków, którzy mieli zeznawać na ich korzyść. Dodają, że w postępowaniu przygotowawczym nie przeprowadzono wizji lokalnej w miejscu, gdzie miało dochodzić do seksualnego wykorzystywania. O sprawie mężczyźni poinformowali Helsińską Fundację Praw Człowieka.

Pokrzywdzona kobieta nie pracuje już w zakładzie w Bielawie. Natomiast większość oskarżonych przez nią mężczyzn nadal tam pracuje. Jak zapowiedział szef firmy, zwolni pracowników, jeśli wyrok skazujący się uprawomocni.

Wybrane dla Ciebie
Emerytury byłych prezydentów. Tak wypadają na tle Andrzeja Dudy
Emerytury byłych prezydentów. Tak wypadają na tle Andrzeja Dudy
Magda Gessler przegrała z restauracją. Poszło o głowę łosia
Magda Gessler przegrała z restauracją. Poszło o głowę łosia
Zmiana od 1 grudnia. Ci obcokrajowcy zaczną znikać z rynku pracy?
Zmiana od 1 grudnia. Ci obcokrajowcy zaczną znikać z rynku pracy?
Prezes z Indii bez pozwolenia na pracę. Ma 30 dni na wyjazd z Polski
Prezes z Indii bez pozwolenia na pracę. Ma 30 dni na wyjazd z Polski
Nowy sposób oszustów. W sieci to plaga. Tysiące zgłoszeń Polaków
Nowy sposób oszustów. W sieci to plaga. Tysiące zgłoszeń Polaków
Nowy milioner w Polsce. W czwartek padła "szóstka" w Lotto
Nowy milioner w Polsce. W czwartek padła "szóstka" w Lotto
Nowa moda w Warszawie. Oto co deweloperzy robią z mieszkaniami
Nowa moda w Warszawie. Oto co deweloperzy robią z mieszkaniami
Pożyczyłeś pieniądze rodzinie? Tego terminu musisz pilnować
Pożyczyłeś pieniądze rodzinie? Tego terminu musisz pilnować
Rolnicy od rana blokują drogę. "Grzęźniemy w bagnie"
Rolnicy od rana blokują drogę. "Grzęźniemy w bagnie"
Szukają Polaków do pracy w Niemczech. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w Niemczech. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Ważny komunikat Biedronki. Od 2 grudnia zmiany w aplikacji
Ważny komunikat Biedronki. Od 2 grudnia zmiany w aplikacji
W szufladach kurzą się cenne przedmioty. Są warte tysiące złotych
W szufladach kurzą się cenne przedmioty. Są warte tysiące złotych