Ukraińcy w Polsce: Moja mama zarabia w miesiąc tyle, ile ja w 2 dni

- Wiadomo, względy ekonomiczne - mówili Ukrainka Lida Krawczenko w programie #dzieńdobryWP o powodach przyjazdu do Polski. Tak samo może powiedzieć nawet 2 miliony jej rodaków, którzy pracują w naszym kraju.

Sebastian Ogórek

09.06.2017 | aktual.: 09.06.2017 15:26

Lidia wspomina, że zaczynała od handlu na Stadionie X-lecia, gdzie sprzedawała portfele.

- Dziś też odwiedzam stadion, ale nie żeby tam pracować - dodaje, mając na myśli Stadion Narodowy w Warszawie, który powstał na polsko-ukraińskie Euro 2012.

Gleb Bartoń, drugi z gości #dzieńdobryWP", do naszego kraju przyjechał 2,5 roku temu. Powód? Stąd pochodzi jego ojciec.

- Miałem Kartę Polaka, potem pobyt stały dostałem. Przyjechałem z wizą na pół roku. Pracowałem, uczyłem się i tak pomalutku - mówił.

Jako spawacz na Ukrainie zarabiał w przeliczeniu 250 zł miesięcznie.

- Za dwa dni tutaj zarabiam tyle, ile moja mama ma pensji za miesiąc - dodaje Lidia.

Goście #dzieńdobryWP stwierdzili, że coraz więcej ich znajomych emigruje do Polski. Gleb wspomina, że na ulicy w Warszawie spotkał zupełnym przypadkiem swojego kolegę.

- Gdzie ja mógłbym cię spotkać, jak nie w Warszawie - żartowali.

Szacuje się, że w Polsce jest ponad 2 mln Ukraińców. Gleb i Lidia dodają, że zniesienie wiz do Unii Europejskiej pomoże większej liczbie ich rodaków przyjechać do Polski. Przyznają jednak, że nie będzie to takie łatwe jak wyjazd z naszego kraju do Niemiec.

Źródło artykułu:Telewizja WP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (131)