VAT 16 proc.? "Jednolita stawka najlepsza"
Z punktu widzenia ściągalności podatków najlepsza byłaby jedna stawka VAT - mówi Ludwik Kotecki, główny ekonomista Ministerstwa Finansów. Taka zmiana wymagałaby jednak dużego poparcia w parlamencie, bo wymagałaby wielu niepopularnych społecznie działań. Trudno na to liczyć w roku wyborczym.
05.01.2015 | aktual.: 05.01.2015 13:46
Komisja Europejska zarzuca Polsce, że zbyt szeroko stosuje obniżoną stawkę VAT (np. część sprzętu rehabilitacyjnego i wyrobów farmaceutycznych obłożona jest tylko 8-proc. podatkiem)
. Ludwik Kotecki w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" mówi, że ministerstwo szuka wyjścia z tej sytuacji:
- Minister finansów już sygnalizował, że trzeba tu poszukać kompromisu. Z punktu widzenia Komisji i z punktu widzenia ściągalności podatków najlepsza byłaby jedna stawka. Uprościłaby działalność gospodarczą, wyeliminowała lub zredukowałaby możliwość dokonywania niektórych oszustw na wysokości i różnicach stawek podobnych produktów – wyjaśnia główny ekonomista MF.
Jak dodaje, ujednolicenie stawki byłoby bardzo skomplikowane, bo teraz najniższe stawki dotyczą np. żywności czy książek.
- To szeroki problem polityczny, bo jedna stawka gdzieś pośrodku obecnych stawek, np. 16 czy 17 proc., powodowałaby pewną redystrybucję obciążeń podatkowych, w których wydatki na nieprzetworzoną żywność są wyższe od przeciętnej. Można ten problem rozwiązać poprzez działania osłonowe czy dalsze obniżenie podatków dochodowych.
Kotecki daje do zrozumienia, że nie ma co się spodziewać szybkich zmian w sposobie obliczania VAT-u.
- Takich poważnych reform nie przeprowadza się na szybko, szczególnie w roku wyborczym, który dodatkowo skraca prace parlamentu. Tak jak mówiłem, to musiałby być raczej spory pakiet zmian, który miałby szanse zyskać polityczne poparcie w parlamencie.
Problem jest jednak bardzo aktualny, bo nie chodzi tylko o uwagi Komisji Europejskiej. Dziś firmy mają sporo kłopotów z ustaleniem, jaką stawką VAT objęty jest produkt czy usługa. Przykładowo, napoje owocowe, które zawierają mniej niż 20 proc. soku owocowego, są objęte 23-proc. stawką, a gdy mają tego soku więcej - 5-proc.