W kantorach brakuje dolarów i euro
Niespełna kilkadziesiąt godzin po tym, jak bankom zaczęło brakować franków szwajcarskich, na niedobór walut zaczęli się skarżyć właściciele kantorów - czytamy w "Dzienniku".
25.10.2008 | aktual.: 25.10.2008 10:59
Zdaniem gazety, jest to efekt masowej paniki właścicieli oszczędności, których część próbowała zawczasu zaopatrzyć się w drożejące z godziny na godzinę dolary i euro.
Zainteresowanie walutami było tak duże, że w niektórych miejscach brakowało amerykańskiej i europejskiej waluty. W piątek rano dolar w kantorach był o około 10 groszy droższy niż wieczorem poprzedniego dnia. Wiceprezes Stowarzyszenia Właścicieli Kantorów i Lombardów Andrzej Kosmalski ze zdziwieniem patrzy na sytuację na rynku wymiany walut. Jego zdaniem, ludzie zaczęli panikować, likwidują lokaty i rzucili się na waluty. Jak tłumaczy, właściciele kantorów muszą podwyższać cenę skupu i rezygnować z marży, żeby zaopatrzyć się w brakujące waluty"
|
Polecamy: » Kursy walut w NBP » Kryzys bije w konsumentów » Zamów kursy walut na SMS |
| --- |
|
Polecamy: » Kursy walut w NBP » Kryzys bije w konsumentów » Zamów kursy walut na SMS |
Zdaniem analityków zachowanie Polaków jest błędne. W opinii ekspertów, w najbliższych dniach dolar i euro mogą jeszcze zdrożeć o 20-30 gr, ale w dłuższej perspektywie jednak jest to inwestycja chybiona. Zdaniem analityka rynków walutowych Marcin Kiepasa, należy raczej wyprzedawać waluty i kupować złotówkę, bo ta powoli będzie się umacniać.