W Polsce w ciągu roku przybywa tysiąc bankomatów
W Polsce corocznie przybywa około tysiąca bankomatów. Na koniec 2011 roku było ich 17,5 tys. wobec 16,5 tys. na koniec 2010 r. - wynika z danych Związku Banków Polskich. Zdaniem ekspertów w kolejnych latach przyrost będzie podobny.
Eksperci ze Związku Banków Polskich wskazują, że do wzrostów liczby bankomatów przyczynił się m.in. rozwój sieci handlowych, w których nie można regulować płatności kartami w kasach. W większości takich sieci umieszczane są bankomaty.
- Możliwość dokonywania bezpłatnej wypłaty gotówki z bankomatów jest coraz bardziej powszechna w Polsce (...), to też jeden z powodów rozwoju sieci bankomatów - ocenił Paweł Widawski ze Związku Banków Polskich.
Z danych ZBP wynika, że klienci coraz częściej korzystają z możliwości wypłacania pieniędzy w bankomatach. W czwartym kwartale 2010 r. zanotowano 170 mln takich transakcji, rok później było ich 178 mln. Oznacza to wzrost o niemal 4,5 proc.
Natomiast pod względem wartości wypłat, w IV kwartale 2010 r. klienci wypłacili za pośrednictwem bankomatów 66 mld zł. W czwartym kwartale 2011 r. było to 70 mld zł (+5,95 proc.). Średnia wartość pojedynczej transakcji wyniosła w czwartym kwartale ubiegłego roku 393 zł (+ 1,43 proc. rdr).
- Dokonywanie wypłat w bankomatach stało się właściwie powszechnym sposobem podejmowania gotówki. Klienci przyzwyczaili się do tych urządzeń i chętnie z nich korzystają - ocenia Widawski. Eksperci ZBP zwracają uwagę na wysoką wartość pojedynczej transakcji bankomatowych (393 zł), która jest ponad połowę wyższa niż pojedyncza wartość transakcji kartą kredytową.
- Liczba bankomatów będzie rosła. Myślę, że to będzie stały, zrównoważony wzrost. Rynek jest już w takiej fazie, że raczej nie możemy mówić o jakichś większych skokach - stwierdził Widawski.
Halina Kochalska z Open Finance oceniła, że pod względem liczby bankomatów na milion mieszkańców Polska wypada słabo na tle Europy. - U nas jest to około 450 maszyn na milion mieszkańców, podczas gdy w średnio w Unii Europejskiej - około 870. Różnica jest ogromna - podkreśliła.
Dodała, że rocznie przybywa w Polsce mniej więcej tysiąc bankomatów - mniej niż jeszcze kilka lat temu. - Zapał do uruchamiania bankomatów spadł po tym, jak Visa i MasterCard obniżyły prowizje dla operatorów bankomatów. Wiosną 2010 r. stawki spadły od każdej transakcji z około 3,5 zł do 1,2 zł. Od tamtej pory przyrost sieci bankomatowej mocno spowolnił - stwierdziła.
Kochalska powiedziała, że operatorzy bankomatów zastanawiają się, jak zwiększyć funkcjonalność tych maszyn, aby zarabiały na siebie. Dlatego w bankomatach można m.in. dokonywać przelewów czy doładować konto telefoniczne. - Widać, że to ewoluuje, że bankomaty zyskują nowe funkcje. Jeśli będzie tak dalej, to jest szansa na dalszy rozwój sieci - podkreśliła.