Warszawska giełda ma szansę na wzrosty
Niskie stopy procentowe i ewentualne dalsze luzowanie polityki ze strony Rady Polityki Pieniężnej mogą przyczynić się do podtrzymania wzrostów na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Rynek obligacji skarbowych nie jest obecnie atrakcyjny, a inwestorzy powinni poszukać okazji na rynku obligacji korporacyjnych.
24.06.2014 | aktual.: 24.06.2014 08:53
– Jeśli chodzi o indeksy na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, to biorąc pod uwagę hossę trwającą od 2012 roku, a także niskie stopy procentowe i ewentualne kolejne cięcia stóp procentowych, to inwestycje w akcje będą przynosiły inwestorom wysokie zyski. W naszej opinii rynek akcji to najlepsze miejsce, żeby lokować swoje oszczędności – mówi agencji Newseria Biznes Adrian Apanel, specjalista ds. inwestycji na rynkach zagranicznych i zarządzania ryzykiem MM Prime TFI SA.
Jego zdaniem zmiany w OFE nie powinny mieć wielkiego wpływu na ruch indeksów na GPW, mimo wprowadzenia mechanizmu tzw. suwaka. Polega on na tym, że na 10 lat przed osiągnięciem ustawowego wieku emerytalnego środki zgromadzone na rachunku w OFE będą stopniowo przekazywane każdego miesiąca do ZUS i zapisywane na indywidualnym subkoncie ubezpieczonego.
– Suwak będzie się równoważył z dywidendami, które zostaną wypłacone przez największe spółki, które są w portfelach OFE, jak również będzie się równoważył z zagranicznymi inwestycjami OFE – uważa Adrian Apanel. – Jeśli chodzi o inwestycje za granicą, to OFE włożyły tam odpowiednie aktywa i wydaje nam się, że w przypadku potrzeb płynnościowych OFE będzie starało się upłynnić wpierw te bardziej płynne spółki zagraniczne – mówi Apanel.
Jak obligacje, to firmowe
Zdaniem Apanela ze względu na niskie rentowności obligacji skarbowych niemal w całej Europie inwestycje w papiery dłużne należy wzbogacić o obligacje z sektora korporacyjnego.
– Wydaje mi się, że inwestycje w obligacje skarbowe nie przyniosą nam takich zysków jak inwestycje w obligacje korporacyjne – tam można doszukiwać się ciekawie oprocentowanych papierów – wskazuje Apanel.
Zwraca uwagę, że jego firma analizuje również rynki zagraniczne – szczególnie interesuje się emitentami z USA, Europy Zachodniej, a także Ameryki Łacińskiej.
– Ciekawie wygląda sektor motoryzacyjny i komponentów motoryzacyjnych w Stanach Zjednoczonych. Jeśli chodzi o Europę, to firmy, które zajmują się budownictwem, materiałami budowlanymi również wyglądają ciekawie – mówi Apanel.
Apanel zastrzega, że z pewnością fundusz MM Prime nie będzie brać pod uwagę takich krajów, jak Wenezuela czy Argentyna, w których sytuacja makroekonomiczna jest bardzo trudna.
– Są inne kraje, gdzie możemy znaleźć ciekawe inwestycje. Są to na przykład Chile czy Peru – dodaje specjalista ds. inwestycji na rynkach zagranicznych i zarządzania ryzykiem MM Prime TFI SA.
MM Prime TFI SA to pierwsze od ponad trzech lat niezależne towarzystwo funduszy inwestycyjnych powstałe z inicjatywy osób niezwiązanych z żadną grupą kapitałową. Pod koniec 2013 roku fundusz uzyskał zezwolenie Komisji Nadzoru Finansowego na prowadzenie działalności. W połowie czerwca 2014 roku MM Prime TFI rozpoczął działalność operacyjną. Jak mówi Adrian Apanel, fundusz będzie szukał najlepszych spółek z sektorów dużych oraz małych i średnich przedsiębiorstw, których akcje notowane są na GPW w Warszawie.