Wartość inwestycji w nieruchomości w I poł. '12 wyniosła 946 mln EUR - Cushman & Wakefield

10.09. Warszawa (PAP) - Wartość transakcji zawartych w pierwszej połowie 2012 r. wyniosła ok. 946 mln euro, porównywalnie do tego samego okresu ubiegłego roku - wynika z raportu na...

10.09.2012 | aktual.: 10.09.2012 12:08

10.09. Warszawa (PAP) - Wartość transakcji zawartych w pierwszej połowie 2012 r. wyniosła ok. 946 mln euro, porównywalnie do tego samego okresu ubiegłego roku - wynika z raportu na temat rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce przygotowanego przez firmę Cushman & Wakefield. Zdaniem autorów raportu w porównaniu z I półroczem 2011 roku spadła liczba umów, co potwierdza pogorszenie nastrojów inwestycyjnych.

"Wartość transakcji zawartych w pierwszej połowie 2012 r. wyniosła ok. 946 mln euro. To porównywalny poziom z tego samego okresu ubiegłego roku. Z tej kwoty aż 475 mln euro zapłaciła firma Unibail-Rodamco za przejęcie 77 proc. udziałów w warszawskim kompleksie biurowo-handlowym Złote Tarasy, a 471 mln euro przypadło na pozostałe 12 transakcji. Rok wcześniej w tym samym okresie zawarto 19 umów, co potwierdza pogorszenie nastrojów inwestycyjnych w ciągu ostatnich 12 miesięcy" - napisano w poniedziałkowym raporcie.

"Utrzymująca się od wielu miesięcy niepewność wobec przyszłości strefy euro silnie wpływa na rynek inwestycyjny nieruchomości komercyjnych. Priorytetem instytucji finansowych jest ochrona kapitału oraz utrzymanie jego wysokiej płynności, gwarantującej elastyczność działania na wypadek zmiany warunków rynkowych. O ile rentowność inwestycji w nieruchomości jest wyraźnie wyższa niż np. w obligacje najsilniejszych gospodarek strefy euro, o tyle ich relatywnie niska płynność powstrzymuje kupujących od inwestycji" - dodano.

"Kondycja rynku inwestycyjnego w drugiej połowie roku będzie silnie uzależniona od obranej strategii wyjścia z kryzysu strefy euro. Dalsza niepewność będzie pogłębiała niechęć inwestorów do przedsięwzięć długoterminowych. Istotny będzie zwłaszcza sposób rozwiązania problemu nadmiernego obciążenia europejskich banków ryzykownymi inwestycjami w obligacje krajów strefy euro, którym grozi bankructwo. W obecnej sytuacji niemożliwe jest prowadzenie szerokiej akcji kredytowej, która pozwalałaby swobodnie działać na rynku" - napisano. (PAP)

mj/ ana/

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)