Ważna decyzja EBC. Umocnienie złotego jest już za nami

Europejski Bank Centralny podjął decyzję w sprawie stóp procentowych.

Ważna decyzja EBC. Umocnienie złotego jest już za nami
Źródło zdjęć: © AFP | AFP/Daniel Roland

09.03.2017 | aktual.: 09.03.2017 15:44

Stopy procentowe w strefie euro pozostaną na razie na rekordowo niskim poziomie. Europejski Bank Centralny nie zdecydował się na żadną zmianę. Nie zmienia to jednak faktu, że wśród inwestorów zaczną rosnąć spekulacje na temat zaostrzenia polityki przez Mario Draghiego. To powinno sprzyjać umocnieniu euro.

Takiego zdania jest analityk rynku walutowego, Marcin Kiepas. W WP money podkreśla on, że czas mocniejszego złotego mamy już raczej za sobą. - Zakładam, że najbliższe tygodnie przyniosą osłabienie polskiej waluty, nawet pomimo pozytywnych danych płynących z polskiej gospodarki - mówi Marcin Kiepas.

Umocnienie euro dało się zauważyć już w czwartek po konferencji prasowej szefa EBC, Mario Draghiego. Za jedno euro trzeba było zapłacić 4,32 zł. Z kolei kurs EUR/USD wyniósł 1,06, a EUR/CHF 1,07.

Europejski Bank Centralny po zakończonym w czwartek posiedzeniu podał, że główna stopa procentowa pozostanie na poziomie 0 proc., oprocentowanie kredytów będzie wynosić 0,25 proc., a stopa depozytów będzie dalej ujemna i wyniesie minus 0,40 proc. EBC po raz ostatni zmienił stopy procentowe w marcu ubiegłego roku.

EBC podał jednocześnie najnowsze prognozy gospodarcze dla strefy euro. Wskazują one, że gospodarka w 2017 r. ma wzrosnąć o 1,8 proc. Z kolei w 2018 r. i 2019 r. PKB strefy euro wzrośnie odpowiednio o 1,7 proc. i 1,6 proc. Prognoza jest nieco lepsza w porównaniu do tej, która została przedstawiona w grudniu 2016 r.

Bank nadal prowadzi program skupu aktywów (QE), co ma stanowić wsparcie dla europejskiej gospodarki. Instytucja podtrzymała deklarację, że program potrwa do końca tego roku - w jego ramach EBC będzie od kwietnia skupować obligacje o wartości 60 mld euro miesięcznie (dotychczas było to 80 mld euro).

"Oceniamy, że szanse na zakończenie programu QE wcześniej niż wraz z końcem tego roku są niewielkie, przy czym odpowiada za to nie tylko inflacja, ale też stabilizujący wpływ, jaki program QE może mieć na rynek w sytuacji ewentualnego powrotu problemów wokół Grecji czy Włoch" - napisali analitycy Raiffeisen Bank Polska w komentarzu do decyzji EBC.

Pomimo tego szanse na umocnienie złotego nie są duże. - Spodziewam się, że na fali spekulacji o zbliżającym się zakończeniu programu QE możemy mieć do czynienia raczej z umocnieniem euro. Będzie to bardziej widoczne bliżej 2018 r. - uważa Marcin Kiepas. - Jeżeli dołożymy do tego zbliżające się podwyżki stóp procentowych w USA, to okaże się, że polska waluta może mieć problem z dalszym umocnieniem - podkreśla analityk.

Czynnikiem sprzyjającym umocnieniu złotego nie jest również fakt, że z podwyżkami stóp procentowych nie spieszy się również polska Rada Polityki Pieniężnej.

Podczas zakończonego w środę posiedzenia władze monetarne zostawiły je na rekordowo niskim poziomie i - co istotne - prezes NBP, prof. Adam Glapiński, zasugerował, że podwyżki mogą nie być potrzebne nawet do końca przyszłego roku. Oznaczałoby to, że posiadacze lokat bankowych nie mają co liczyć na wyższe oprocentowanie lokat. W górę nie pójdą też jednak koszty kredytów w złotych.

Taka sytuacja nie będzie jednak sprzyjać umocnieniu złotego. Jak zaznacza Marcin Kiepas, na razie inwestorzy potraktowali słowa szefa NBP tylko jako ciekawostkę, "ale nie można wykluczać, że jest to pierwsza jaskółka zwiastująca dłuższy okres rekordowo niskich stóp procentowych w Polsce, niż to się obecnie zakłada".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)