Według Lotosu marże i dyferencjał do końca roku raczej się nie poprawią

05.11. Warszawa (PAP) - Póki co, w IV kw. utrzymują się niekorzystne warunki makroekonomiczne dla firm paliwowych - oceniają przedstawiciele Grupy Lotos. Ich zdaniem poprawy marży rafineryjnej i dyferencjału można się spodziewać dopiero w 2010 roku.

"Na razie wygląda na to, że w okresie IV kw. warunki makro są nadal słabe, dyferencjał i marża rafineryjna jest bliska średnich poziomów, które pokazaliśmy w III kwartale" - powiedział dziennikarzom Mariusz Machajewski, członek zarządu Lotosu ds. finansowych.

"Przewidujemy, że sytuacja makrokonomiczna w tym roku się nie poprawi. Pierwszych symptomów ożywienia oczekujemy w przyszłym roku" - dodał.

Grupa poinformowała w raporcie kwartalnym, że w III kw. średnia marża rafineryjna z notowań spadła w porównaniu do analogicznego okresu 2008 roku o 6,28 USD/bbl, czyli o 68,6 proc. Spadek w stosunku do II kwartału 2009 roku wyniósł 23,5 proc. do 2,87 USD/bbl.

Z kolei dyferencjał Ural/Brent w III kwartale 2009 roku spadł stosunku do III kwartału 2008 roku o 1,44 USD/bbl, czyli o 82,0 proc. W porównaniu z II kwartałem 2009 spadek dyferencjału wyniósł 52,4 proc. do 0,32 USD/bbl.

Machajewski poinformował dziennikarzy, że sezonowo III kwartał zawsze dla Lotosu jest najlepszy.

Skonsolidowany zysk netto Grupy Lotos, przypadający akcjonariuszom jednostki dominującej, wzrósł w III kw. 2009 roku do 579,4 mln zł z 237,9 mln zł straty rok wcześniej i był znacznie wyższy od konsensusu na poziomie 392 mln zł. EBIT wzrósł do 185 mln zł z 39,2 mln zł w analogicznym okresie 2008 roku i był również wyższy od konsensusu rynkowego na poziomie 75,8 mln zł. Z kolei przychody spadły do 4,13 mld zł z 4,76 mld zł rok wcześniej, ale były powyżej oczekiwań rynkowych na poziomie 3,94 mld zł. (PAP)

pif/ morb/ ana/