Wiceminister Żbik: inwestorzy będą dostawać żółte kartki

Zgłoszenie zamiast pozwolenia na budowę oraz żółte kartki dla inwestorów - takie zmiany chce wprowadzić resort transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w nowym Prawie budowlanym - powiedział PAP wiceminister Janusz Żbik.

Obraz
Źródło zdjęć: © naszemiasto.pl

Zgłoszenie zamiast pozwolenia na budowę oraz żółte kartki dla inwestorów - takie zmiany chce wprowadzić resort transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w nowym Prawie budowlanym - powiedział wiceminister Janusz Żbik.

- Poprzednie Prawo budowlane było nowelizowane kilkadziesiąt razy. Żeby móc realizować duże inwestycje infrastrukturalne, trzeba było uchwalić ustawy pomocnicze, np. o Euro 2012, drogową, kolejową, antypowodziową i inne - powiedział Żbik. Przypomniał, że nowelizację Prawa budowlanego zakwestionował w ub.r. Trybunał Konstytucyjny. Chodziło m.in. o to, że nie były dostatecznie chronione prawa osób trzecich w związku z oddziaływaniem inwestycji na otoczenie.

- W projekcie, nad którym pracujemy, będzie to właściwie uregulowane. Kolejne priorytety to bezpieczeństwo budownictwa oraz maksymalne uproszczenie procedur w procesie inwestycyjnym - zaznaczył.

Wyjaśnił, że uproszczenia mają polegać na tym, że większość inwestycji będzie rozpoczynanych na podstawie zgłoszenia, a nie konieczności otrzymania pozwolenia na budowę. Nie będzie to dotyczyć jednak większych inwestycji oraz tych negatywnie oddziałujących na środowisko. Odpowiedzialność będzie bardziej przesunięta na inwestora, projektanta, kierownika budowy itp. - podkreślił.

- Wszystkie planowane inwestycje będą wpisywane przez starostę do jawnego rejestru. Inwestycja, której obszar oddziaływania będzie wykraczał poza granice działki inwestora, będzie wymagała decyzji o pozwoleniu na budowę, a co za tym idzie - udziału sąsiadów w takim postępowaniu - powiedział Żbik.

Dodał, że nowe przepisy wprowadzą ponadto "instytucję tzw. żółtej kartki" dla inwestora. - Jeśli inspektor nadzoru stwierdzi jakieś nieprawidłowości, będzie mógł wpisać to do dziennika budowy i dać inwestorowi czas na poprawę, bez wszczynania postępowania, czyli właśnie taką żółtą kartkę. Chodzi o to, żeby od razu nie blokować inwestycji - powiedział.

Według wiceministra, powinno to wyeliminować przynajmniej jedną trzecią postępowań w nadzorze budowlanym, które mogą się ciągnąć miesiącami, a nawet latami.

- Na żądanie inwestora żółta kartka będzie zamieniana na postanowienie lub decyzję, które będzie można zaskarżyć. Wymaga podkreślenia, że tym zmianom musi towarzyszyć zwiększenie odpowiedzialności inspektorów nadzoru budowlanego. Dlatego powiatowe inspektoraty nadzoru budowlanego zamierzamy zamienić na inspektoraty okręgowe. Zaoszczędzone przy tej okazji pieniądze przeznaczymy na etaty merytoryczne - wyjaśnił.

- Chcemy zlikwidować decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (WZiZT), gdyż mamy problem z rozlewaniem się w Polsce niekontrolowanej zabudowy właśnie na podstawie WZiZT. Zabudowa powinna być zaplanowana, tymczasem plany zagospodarowania terenu ma tylko ok. 30 proc. gmin. Kolejny projekt, jaki jest w przygotowaniu dotyczy ustawy o planowaniu zagospodarowaniu przestrzennym - powiedział.

Dodał, że ministerstwo pracuje też nad projektami, które wdrożą dyrektywy unijne dotyczące m.in. ustawy o wyrobach budowlanych oraz o charakterystyce energetycznej budynków, która jest w tej chwili na etapie uzgodnień. Pracuje też nad ustawą o infrastrukturze i informacji przestrzennej.

- Chodzi o to, żeby inwestorzy mieli łatwy dostęp do informacji o możliwości zagospodarowania przestrzeni. W tym celu w gminach i powiatach powinny powstać tzw. geoportale (internetowe strony przedstawiające plany zagospodarowania przestrzennego) - stwierdził.

Wiceminister zapowiedział, że wiosną przyszłego roku założeniami nowego Prawa budowlanego, po uzgodnieniach resortowych, międzyresortowych i społecznych powinien zająć się Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów. Nowe prawo może wejść w życie w połowie 2013 r. - ocenił.

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega