Wielka ilość złota rzucona na rynek. Efekt "zlecenia grubego palucha”?

Traderzy na złocie ocknęli się z błogiej bezczynności, gdy w poniedziałek rynkiem wstrząsnęła seria niespodziewanych transakcji. Od kilku miesięcy ceny poruszały się w określonych granicach, zmiany zazwyczaj nie przekraczały jednego procenta dziennie. Nagle we wtorek ktoś rzucił na rynek olbrzymią ilość kruszcu.

Domyślny opis zdjęcia na stronę główną
Źródło zdjęć: © Fotolia
Jacek Frączyk

Ceny złota w tym roku pięły się systematycznie w górę. Szczególnie w pierwszych dwóch miesiącach roku, kiedy zyskały prawie 10 proc. w dolarach. Czerwiec przerwał dobrą passę. Szczególnie interesujący pod względem spadków był poniedziałek 26 czerwca.

Cena sztabek cennego kruszcu poszła ostro w dół o godzinie 10:00 naszego czasu, gdy nagle na rynku kontraktów terminowych w Nowym Jorku ktoś zaczął na potęgę wyprzedaż. Traderzy podejrzewają efekt "zlecenia grubego palucha” (z ang. fat finger orger), czyli, że ktoś przez pomyłkę wpisał nie taką liczbę jak trzeba a potem zatwierdził, wciskając guzik na klawiaturze komputera.

Na rynek Comex wrzucono nagle 1,81 mln uncji w ciągu jednej minuty. To wielkość przekraczająca zasoby kruszcu w skarbcach Finlandii. Godzinę później obroty spadły do 0,23 mln uncji na minutę.

Kontrakty terminowe na złoto spadły o 1,6 proc. do 1236,50 dol. za uncję na Comex, co było najniższym poziomem od maja.

I to wszystko w sytuacji, gdy złoto "materialne" jest bardziej kupowane niż sprzedawane. MFW podał, że Rosja w kwietniu nabyła 7,2 ton i ma w rezerwach 1687,3 tony. Kazachstan zwiększył zasoby o 3,2 tony do 270,92 ton.

We wtorek cena odbiła w górę o 0,4 proc. powyżej 1250 dol., jednak w skali czerwca spadła o 1,8 proc.

Obraz
© Money.pl

Skokowy wzrost podaży we poniedziałek według analityków rynku nie wpłynie na ukształtowanie dłuższego trendu na złocie. Wahania cen kruszcu były w kwietniu najniższe od 2007 roku, a potem utrzymały się na tych poziomach nawet mimo wydarzeń, które zazwyczaj zwiększają popularność złota, czyli waśni politycznych w Europie (w tym Brexit), zyskujących stóp procentowych i napięć na linii USA - Korea Północna - pisze agencja Bloomberg.

- Nikt nie ma pojęcia co się stało, oprócz nieszczęśliwej osoby, która nacisnęła niewłaściwy przycisk - powiedział Bloombergowi David Govett, szef działu handlującego metalami szlachetnymi w Marex Spectron Group w Londynie. Według niego małe obroty i automatyczny handel mogą wygenerować podobne ruchy.

Zobacz również: Inwestycje w kamienice, zwłaszcza położone w ścisłych centrach miast, przy głównych, reprezentacyjnych ulicach stają się coraz popularniejsze

Traderzy wskazują, że mogło chodzić o złożenie większego zlecenia, niż chciał zlecający, lub znacznego niedoszacowania popytu na rynku względem przyjęcia tak dużej ilości złota.

„Zastanawiamy się, czy jakiś początkujący trader nie pomylił uncji z jednostkami kontraktów (lots)” - napisał w nocie do klientów Ross Norman, prezes Sharps Pixley Ltd., dealera z Londynu.

Goldman Sachs zaleca kupowanie złota

Spadek kursu złota zbiegł się w czasie z pojawieniem się na rynku raportu Goldman Sachs. Dział zarządzania aktywami znanego banku inwestycyjnego, którego zalecenia potrafią odwrócić trendy rynkowe, wydał rekomendację nie do końca zgodną z prognozami innego działu tego samego banku, zajmującego się prognozami rynku towarowego. Mimo, że ich koledzy wskazują na cenę docelową złota 1250 dol., to ci od zarządzania aktywami zalecają kupowanie. Podali przy tym trzy argumenty.

Pierwszym są spodziewane niższe stopy zwrotu na amerykańskich akcjach, co powinno przesunąć kapitał w stronę "defensywnych" segmentów rynku. To zresztą było widoczne już w poniedziałek, gdy inwestorzy wyzbywali się akcji spółek technologicznych, a kupowali obligacje rządu USA.

Druga sprawa to przyśpieszenie wzrostu gospodarczego krajów rozwijających się, które są w ostatnich latach głównym kupującym na rynku złota.

Wreszcie trzecia sprawa - Goldman Sachs spodziewa się, że produkcja złota przez kopalnie osiągnie swój szczyt w 2017 roku, czyli inaczej mówiąc - złota w większym tempie na rynku przybywać już nie będzie.

Analitycy wskazują też, że ceny złota są silnie skorelowane z cenami obligacji, a te ostatnio zyskiwały na popularności na rynku. Na atrakcyjność złota wpływać może przy tym "głębokość rynku", czyli skala obrotów niezmienna w ostatnich 10 latach, ale na tyle wysoka, by zapewnić płynność transakcji.

"Nie można w tym wszystkim zapominać, że Goldman Sachs jest uważany za mistrza w kreowaniu płynności dla swoich klientów" - pisze Soren K. Group z serwisu marketslant.com. Rekomendacje banku w przeszłości były czasem odwrotne do tego, co się potem działo, a pozwalały większym graczom upłynnić duże ilości zasobów na rynku - przypomina Group.

Wybrane dla Ciebie
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia
Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia
Studniówka 2026. Zawrotne koszty imprezy. Tyle kosztuje "talerzyk"
Studniówka 2026. Zawrotne koszty imprezy. Tyle kosztuje "talerzyk"
Wysłała ptaka pocztą. Nie przeżył. Prokuratura chce kary dla 49-latki
Wysłała ptaka pocztą. Nie przeżył. Prokuratura chce kary dla 49-latki
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów