WIG20 na minusie

Po piątkowej sesji, podczas której giełda w Warszawie należała do najsłabszych na naszym kontynencie, otwarcie poniedziałkowych notowań również nie wypadło okazale. Z poziomów neutralnych zanotowanych o godzinie 9:00 w ciągu następnych 60 minut główne indeksy przybrały wartości ujemne (WIG20 -0,68%, WIG -0,38%). Z podobnych poziomów wystartowały i w podobny sposób zachowały się indeksy na pozostałych rynkach europejskich.

WIG20 na minusie
Źródło zdjęć: © DM BPH

08.01.2013 | aktual.: 08.01.2013 09:30

Głównymi motorami spadków były spółki surowcowe czyli Lotos, który spadał o blisko 4% oraz PKN Orlen tracący na wartości 3%, którym towarzyszyły walory PZU (- 1,5%) i PKOBP (-1,7%). Na uwagę zasługuje bardzo dobre zachowanie akcji Telekomunikacji Polskiej, która po znacznej przecenie w całym 2012 r., zyskiwała na wartości ok. 1,2%. Z pomocą dla posiadaczy akcji nie przyszły również dane makroekonomiczne, kalendarium istotnych wydarzeń w poniedziałek świeciło pustkami. Do samego zakończenia notowań na rynku dominowali sprzedający, dzięki aktywności których indeksy pogłębiły spadki (WIG20 -1,1%, WIG -0,8%). Ostatnie minuty handlu nie poprawiły negatywnej wymowy spadków na GPW, kończąc kwotowanie WIG20 na poziomie 2 578 pkt a WIGu 47 589 pkt.(w tym Lotos -4,7%, PKN -3,1%). Pewnym pocieszeniem może być relatywnie dobre zachowanie się rynku małych i średnich spółek: mWIG40 zyskał symboliczne 0,02%. Obroty na całym rynku osiągnęły mniejszą wartość niż na również spadkowej sesji piątkowej i wyniosły około 819 mln
PLN.

Nowy tydzień na warszawskim parkiecie rozpoczął się od spadków kursu indeksu WIG. Na wykresie pojawiła się druga z rzędu czarna świeca, która może trochę niepokoić, gdyż kontynuacja dotychczasowej zwyżki zaczyna stawać pod znakiem zapytania.

Strona podażowa zepchnęła kurs indeksu poniżej pierwszego wsparcia, jakim jest średnia krocząca SK-5. Wczorajszy spadek kursu zatrzymał się jednak powyżej średniej kroczącej SK-15. Najbliższym istotnym wsparciem poziomym są minima z 21 grudnia znajdujące się na 47 075 pkt. Jeśli podaży udałoby się przełamać to wspomniane wsparcie, to nad rynkiem zawisłoby widmo bardziej znaczącej korekty, której obecnie nie sposób jednoznacznie przewidzieć. Silny rynek świadczy jednak o tym, że korekta mogłaby być szybka i niewielka.
Posiadacze akcji mają kilka istotnych argumentów po swojej stronie: najważniejszym z nich jest trend, który od ponad pół roku jest wzrostowy i wyznaczany przez kanał z dolnym ograniczeniem w okolicach 45 000 pkt. Drugim argumentem jest siedmiotygodniowa linia trendu wzrostowego, znajdująca się aktualnie w okolicach 47 000 pkt. Trzecim asem w rękawie jest ADX, który zaczyna informować o możliwości korygowania się cen, a RSI porusza się pomiędzy poziomami charakterystycznymi dla głównego rynku wzrostowego. A zatem trudno sobie wyobrazić, że kupujący oddadzą wszystkie atuty bez walki, prawdopodobna wydaje się jedynie jakaś forma korekty w ramach głównej tendencji wzrostowej.

_ Biuro Maklerskie Banku BPH Biuro Maklerskie Banku BPH jest wyodrębnioną organizacyjnie i finansowo jednostką Banku BPH SA Organem sprawującym nadzór nad działalnością BM Banku BPH jest Komisja Nadzoru Finansowego. Informacje zawarte w niniejszym raporcie nie stanowią rekomendacji w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. BM Banku BPH nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport wyraża wiedzę oraz poglądy autorów według stanu na dzień sporządzenia. Opracowanie zostało sporządzone z rzetelnością i starannością przy zachowaniu zasad metodologicznej poprawności, na podstawie ogólnodostępnych informacji, uznanych przez BM Banku BPH za wiarygodne. BM Banku BPH nie gwarantuje jednak ich kompletności i dokładności. Niniejsze opracowanie stanowi
projekcję zachowania instrumentów finansowych w okresie obowiązywania raportu. Raport nie stanowi jakiejkolwiek gwarancji, że dana strategia, czy projekcja cenowa jest właściwa dla konkretnego inwestora. Korzystając z opracowania nie należy rezygnować z przeprowadzenia niezależnej oceny i uwzględnienia innych niż przedstawione czynników ryzyka. Inwestycja w kontrakty terminowe wiąże się z koniecznością wniesienia depozytów zabezpieczających stanowiących jedynie ułamkową część wielkości całego zobowiązania wynikającego ze standardu tego typu instrumentu finansowego (tzw. dźwignia finansowa). Powoduje to zwielokrotnienie ryzyka inwestycyjnego w przypadku gwałtownych i znaczących zmian kursu instrumentu pochodnego. Należy zwrócić uwagę na fakt, że rynek terminowy charakteryzuje się w horyzoncie krótkoterminowym większą zmiennością niż rynek kasowy, co dodatkowo zwiększa ryzyko inwestycyjne. W związku z powyższym inwestycja w instrumenty pochodne takie jak kontrakty terminowe na indeks WIG 20 wiąże się z
możliwością utraty nie tylko wszystkich środków zaangażowanych w transakcję (utrata 100% kapitału), ale też z ewentualnym powstaniem dodatkowych zobowiązań i kosztów, co w sumie może wiązać się ze stratą przekraczającą wartość zainwestowanych środków w transakcję na rynku terminowym. Negatywny efekt zmian kursów kontraktów terminowych na indeks WIG 20, może spowodować straty przekraczające wartość zainwestowanych środków już w trakcie jednej sesji giełdowej. _

Pełna wersja raportu dostępna w formacie src="http://i.wp.pl/a/i/emerytury/pdf.gif"/>

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)