Władze Świnoujścia: wysokość subwencji na promy niewystarczająca

Świnoujście nie ma stałego połączenia drogowego z resztą kraju. Do miasta leżącego na wyspach Wolin, Uznam i Karsibór można dostać się od strony lądu wyłącznie promem, który pływa po rzece Świnie. Przeprawa w Karsiborze obsługuje samochody ciężarowe i osobowe. Druga przeprawa, tzw. miejska, obsługuje samochody mieszkańców miasta. Latem zdarza się, że w kolejce na prom czeka się nawet kilka godzin.

W tegorocznym budżecie miasta zabezpieczono 27,5 mln zł na promy, tyle samo, co w ub.r. Na tę kwotę składają się 22 mln zł subwencji i 5,5 mln zł wkładu własnego miasta - poinformował PAP rzecznik prezydenta Świnoujścia Robert Karelus.

W tej kwocie nie uwzględniono jednak wydatków na remont jednego z promów, który powinien być wykonany w tym roku. Koszt takiego remontu to ok. 14 mln zł - twierdzi Karelus. - Środki niezbędne do utrzymania obu przepraw na poziomie zadowalającym mieszkańców i gości oscylują wokół 31-32 mln zł - podkreśla Karelus.

Prezydent miasta Janusz Żmurkiewicz w grudniu ub.r. skierował do ministra transportu wniosek o dofinansowanie przepraw promowych w wysokości 26 mln zł z rezerwy subwencji ogólnej na 2013 r. To o 4 mln zł więcej, niż miasto otrzymywało przez ostatnie pięć lat - dodaje rzecznik.

- Świnoujście stało się jednym z najatrakcyjniejszych kurortów dla turystów z Polski i zagranicy. Koniecznym było ostatnio wprowadzenie dodatkowych kursów promów latem - tłumaczy Karelus.

Przypomina, że część promów eksploatowanych jest ponad 35 lat, a wydatki na utrzymanie przepraw zostały ograniczone do niezbędnych.

Główną przyczyną stale rosnących kosztów utrzymania przepraw promowych jest wzrost cen paliw. Z ok. 6,7 mln zł w 2009 r. wzrosły one do 10,8 mln zł w roku 2011 - zauważył.

- Kolejne oszczędności polegałyby na ograniczeniu kursowania promów, co zdecydowanie negatywnie wpłynęłoby na dalszy rozwój miasta, a wręcz może spowodować jego recesję, szczególnie, gdy brak jest jednoznacznej deklaracji rządu, co do terminu rozpoczęcia inwestycji budowy stałego połączenia - dodał Karelus. Przypomniał, że miasto nie jest w stanie przeznaczyć więcej pieniędzy na utrzymanie przepraw, bo nie ma takiej nadwyżki operacyjnej.

Rzecznik resortu transportu Mikołaj Karpiński powiedział PAP, że dofinansowanie przepraw zostało utrzymane na dotychczasowym poziomie 22 mln zł.

Jak podkreślił, dysponent rezerwy subwencji ogólnej, czyli minister finansów - do którego za pośrednictwem resortu transportu trafił wniosek ze Świnoujścia - poinformował, że środki te przeznacza się na "dofinansowanie utrzymania rzecznych przepraw promowych, a nie na pełne pokrycie kosztów ich utrzymania".

Resort zaznaczył, że budżet państwa nie jest i nie może być jedynym źródłem środków na utrzymanie rzecznych przepraw promowych w Świnoujściu.

Pozostawienie dofinansowania w roku 2013 na niezmienionym poziomie 22 mln zł oznacza, że procentowy udział środków z rezerwy subwencji ogólnej, w stosunku do wnioskowanej przez prezydenta Świnoujścia kwoty 26 mln zł, wyniesie 85 proc. - podkreślił Karpiński. Jak dodał, poziom dofinansowania utrzymania przepraw promowych w Świnoujściu w br. środkami z budżetu państwa jest zdecydowanie wyższy od stopnia dofinansowania innych zadań.

Karpiński przypomniał, że w roku 2011 Świnoujście, poza środkami na utrzymanie promów, otrzymało 7 mln zł dofinansowania z rezerwy subwencji ogólnej na remont promu typu Karsibór.

Jak informuje ministerstwo transportu, Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego zaakceptowała podział środków rezerwy subwencji ogólnej, w tym również kwotę dofinansowania utrzymania przepraw w Świnoujściu.

Środki rezerwy subwencji ogólnej na 2013 r. zostały zaplanowane w kwocie blisko 336 mln zł, czyli jej wysokość pozostała na niezmienionym poziomie od 2011 r. Środki te są przeznaczane m.in. na inwestycje na drogach publicznych powiatowych i wojewódzkich oraz na drogach powiatowych, wojewódzkich i krajowych w granicach miast na prawach powiatu oraz na utrzymanie niektórych rzecznych przepraw promowych.