Właściciele Żabki: polski detal najlepszy w Europie
Zdaniem Josefa Janova, partnera zarządzającego z Penta Investment, funduszu do którego należy sieć sklepów Żabka, polski rynek handlu detalicznego jest najlepszy w Europie.
25.11.2009 | aktual.: 25.11.2009 13:31
Kryzys i wynikająca z niego trudna sytuacja gospodarcza były odczuwalne w całej Europie, właściwie we wszystkich segmentach rynku. Dotknęły one także sektor handlu detalicznego, gdzie obserwujemy globalne pogorszenie wyników sprzedaży i spowolnienie rozwoju, napisała Penta w komunikacie. Według danych zebranych przez fundusz handel detaliczny w Polsce zanotował najlepsze wyniki w Europie: 2,5 proc. wzrost obrotów we wrześniu 2009 w stosunku do września 2008 r. Najgorzej było w Rumunii, gdzie zanotowano aż 12,2 proc. spadek obrotów w detalu (dane z sierpnia tego roku).
Prowadzone badania europejskiego sektora FMCG wskazują, że polska branża sprzedaży detalicznej jako jedyna z Europy Środkowej wykazała wzrost rok do roku w okresie sierpień 2008 – sierpień 2009. W Polsce tylko w lutym i marcu 2009 zanotowano ujemne wartościami dynamiki sprzedaży (według GUS, 2009 r.).
Dla porównania na Węgrzech, w całym okresie od września 2008 do sierpnia 2009, sprzedaż detaliczna osiągała wartości ujemne (minus 7,2 proc., wg KSH, 2009 r.). Gorzej jeszcze wypadły Czechy (minus 8,4 proc., wg CSU, 2009 r.), Rumunia (minus 12,2 proc., wg INSSE, 2009 r. ) i Słowacja (minus 9,6 proc., wg SUSR, 2009 r.). Wskaźniki sprzedaży detalicznej tych trzech ostatnich państw charakteryzowały się wartościami ujemnymi przynajmniej od początku roku 2009 roku.
Co tam słychać w detalu u sąsiadów
Na Słowacji rok 2009 był okresem bardzo ciężkim dla detalistów, co zaowocowało znaczącą liczbą bankructw i upadłości firm działających w tym segmencie. Natomiast czescy prywatni detaliści, pomimo spadku dynamiki rynku o około 10 proc., utrzymali zdobytą w poprzednich latach pozycję i z niecierpliwością oczekują powrotu koniunktury na przełomie 2009 i 2010 roku.
Rumuński rynek handlu detalicznego bardzo silnie odczuł wpływ kryzysu. Pozytywne tendencje, z którymi mieliśmy do czynienia jeszcze pod koniec ubiegłego roku, już na początku 2009 przeszły w pogłębiające się spadki. Można było natomiast zaobserwować znaczne ożywienie pod względem transakcji fuzji i przejęć. Kilka międzynarodowych sieci próbuje z tego względu sprzedawać swoje aktywa w Rumunii.
JS