Wmurowano kamień węgielny pod budowę przejścia granicznego w Budomierzu

W obecności przedstawicieli władz województwa podkarpackiego i obwodu lwowskiego wmurowano w poniedziałek kamień węgielny pod budowę przejścia granicznego z Ukrainą w Budomierzu (Podkarpackie). Inwestycja warta ponad 140 mln zł powstać ma przed Euro 2012.

31.05.2010 | aktual.: 31.05.2010 17:37

Jak powiedział podczas uroczystości wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta, starania o budowę tego przejścia trwały aż 22 lata.

- W tym czasie samorządy lokalne po obu stronach granicy nawiązały współpracę i naciskały na władze państwowe, aby wybudować to przejście. Teraz to się spełnia. Dzisiejsza uroczystość odbywa się w dość specyficznym czasie, kiedy woda bardzo wiele zniszczyła, a my rozpoczynamy coś nowego - mówił wojewoda.

Ze strony ukraińskiej obecny był m.in. wicewojewoda lwowski Myron Jankiw, w uroczystości wziął udział także arcybiskup, metropolita przemysko-warszawski obrządku bizantyńsko-ukraińskiego Jan Martyniak.

Przejście będzie mieć po osiem pasów do odpraw w obu kierunkach. Jego przepustowość ma wynieść ok. 3 tys. samochodów i ok. 8 tys. osób na dobę. Cała infrastruktura powstanie po polskiej stronie. Oprócz głównego budynku wybudowane zostaną m.in. punkty odpraw granicznych, oczyszczalnia ścieków, kanalizacja, ujęcie wody i niezbędne drogi dojazdowe.

Na przejściu odprawy będą wspólne - polsko-ukraińskie - co znacznie skróci ich czas. Projekt zakłada, że przejście będzie dostosowane do odprawy samochodów o ciężarze do 3,5 t, ale cała infrastruktura będzie przygotowana na przyjmowanie cięższych samochodów - do 7,5 tony.

W tym roku na tę inwestycję ma być przeznaczonych ok. 30 mln zł. W sumie przejście będzie kosztować ponad 140 mln zł, większość pieniędzy pochodzić będzie z budżetu państwa, część z programu Polska-Ukraina-Białoruś - ok. 40 mln zł.

Wykonawcą przejścia będzie firma Erbud.

Na Podkarpaciu funkcjonują dotychczas trzy polsko-ukraińskie przejścia graniczne: w Medyce, Korczowej i Krościenku. Przejście w Budomierzu ma je odciążyć, a jednocześnie usprawnić ruch pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą, szczególnie w perspektywie Euro 2012.

Źródło artykułu:PAP
ukrainafinanseinwestycje
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)