Wybory parlamentarne 2019. Podział mandatów w Sejmie. Polacy dokonali wyboru
Polacy wybrali nowy skład Sejmu i Senatu, który będzie funkcjonować przez kolejne cztery lata. W jaki sposób w Polsce przelicza się oddane głosy na zdobyte mandaty poselskie? PKW wyjaśnia.
13.10.2019 | aktual.: 13.10.2019 22:31
Wybory parlamentarne 2019. Podział mandatów w Sejmie. Polacy dokonali wyboru
Według przeprowadzonych przez telewizje symulacji na podstawie danych Ipsos, wyniki te oznaczałyby, że PiS uzyskałoby 239 miejsc w 460-osobowym Sejmie, KO miałaby 130 posłów, Lewica - 43, Koalicja Polska (PSL-Kukiz)
- 34 oraz Konfederacja -13.
Obejrzyj: Wybory 2019. Jarosław Kaczyński mobilizuje wyborców. Dziennikarze WP komentują
Oficjalne dane co do frekwencji, ogłoszone przez Państwową Komisję Wyborczą z godziny 17:00, wskazywały na frekwencję na poziomie 45,94%. W 2015 roku frekwencja w wyborach wynosiła w tym czasie 38,97%, w 2011 r. było to 48,92% (najwyższy wynik w wyborach parlamentarnych uzyskano w 1989 r.: 62,11%).
Wybory parlamentarne 2019. Podział mandatów w Sejmie. Polacy dokonali wyboru
W Polsce obowiązuje podział na 41 okręgów wyborczych. W każdym z nich wybiera się od siedmiu do 20 posłów. Po zakończeniu głosowania zlicza się każdy głos. Podział mandatów to proces skupiający tylko te komitety, które w skali kraju otrzymały co najmniej 5 proc. (koalicje - 8 proc.) głosów.
Przy podziale mandatów w wyborach parlamentarnych funkcjonuje jednak Metoda D'Hondta, wiążąca zasadą podziału mandatów każdy komitet wyborczy, który przekroczył próg. Tym samym obliczane są kolejne ilorazy pomiędzy całkowitą liczbą głosów uzyskanych przez dany komitet a następującymi po sobie liczbami naturalnymi, czyli tzw. ilorazy wyborcze. O podziale miejsc pomiędzy komitetami decyduje wielkość obliczonych w ten sposób ilorazów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl