Wyczekiwana recesja już jest, więc rynki mogą rosnąć

Czwartkowy handel to już trzeci dzień z rzędu w którym byki czuły się na parkiecie jak na swoim

*Czwartkowy handel to już trzeci dzień z rzędu w którym byki czuły się na parkiecie jak na swoim podwórku. Otwarcie na trzy procentowych wzrostach od razu skłoniło bardziej nerwowy kapitał do realizacji zysków, dlatego już na początku szybko zeszliśmy na czerwoną stronę. Jednak w następnej chwili indeksy znów wystartowały jak rakieta i wzniosły się na trzy procentowe plusy. *

Rynki zachodnie rosły jednak bez żadnych przeszkód i korekt przy czym prym wiódł rynek rosyjski kolejny raz wznoszący się o 13 procent. Zakończenie było tam jeszcze lepsze, bo indeks wzrósł o 18 procent. Na naszym parkiecie gracze skoncentrowali się na bankach oraz spółkach medialnych. TPSA, mimo mało przyjemnego komunikatu o kontroli, wyróżniała się bardzo pozytywnie z niemal 6 procentowym wzrostem.

Dane makro ze Europy były bez znaczenia i zupełnie nie wpłynęły na rynki. Bezrobocie w Niemczech wyniosło tylko 7,5 procent i było niższe niż oczekiwano, ale z kolei nastroje w gospodarce europejskiej okazały się bardzo słabe. Nie mogły być jednak inne skoro dane do nich zbierano przez ostatnie tygodnie, a więc wtedy kiedy wszystko spadało i wieszczono wieloletnią recesję.

Na trzy procentowych wzrostach byki skutecznie okopały się na swoich pozycjach i korzystając z dobrej atmosfery zewnętrznej mieliśmy stabilizację. Nie robiły większego wrażenia informacje z zagranicznych spółek, chociaż zysk największej na świecie spółki względem kapitalizacji Exxon Mobile przekroczył prognozy co musiało cieszyć inwestorów. Po danych o amerykańskim PKB i jego spadku w końcu gracze zobaczyli ujemną wartość, która była najniższą od 7 lat, ale... oczywiście była lepsza od prognoz! Skoro tak to rynki chętnie wchodziły na nowe maksima i zupełnie nie przeszkadzało im, że bezrobotnych w Stanach wciąż przybywa, a zmniejszenie się gospodarki to wynik redukcji wydatków konsumentów.

Podczas dzisiejszej sesji bardzo wyróżniał się obrót. W południe osiągnął już 900 milionów złotych, a ostatecznie wyniósł aż 1,7 miliarda złotych. Przy takich wzrostach tak silnego rynku już dawno nie oglądaliśmy, jednak nie jest to żaden prognostyk na jutrzejszą sesję. Do dobrego zakończenia tygodnia potrzeba jeszcze dzisiejszej wzrostowej sesji w USA, a tam gracze również łakomie patrzą na wypracowane już zyski.

Paweł Cymcyk
analityk
A-Z Finanse

Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos