Wypadek w parku rozrywki Energylandia. Zginął serwisant

W Enerylandii w Zatorze (woj. małopolskie) zginął w czwartek wieczorem pracownik parku rozrywki - podała finansom.wp.pl małopolska policja.

Wypadek w parku rozrywki Energylandia. Zginął serwisant
Źródło zdjęć: © East News | Beata Zawrzel
Martyna Kośka

16.08.2018 | aktual.: 17.08.2018 09:14

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w czwartek 16 sierpnia ok. godziny 20:30. Według relacji policji serwisant schylił się po leżacy pod rollercosterem Hyperion telefon komórkowy, który prawdopodobnie został przez kogoś zgubiony. Nie zauważył nadjeżdżającego wagonika i został uderzony w głowę.

Odpowiednie służby natychmiast przystąpiły do reanimacji mężczyzny, ale akcja ratunkowa nie przyniosła skutku. Mężczyzny nie udało się uratować.

Dowiedzieliśmy się, że zmarły miał 37 lat.

Na miejscu jest policja oraz prokurator. Służby badają okoliczności zdarzenia.

Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem parku Krystianem Kojderem. Był w drodze na miejsce zdarzenia, ale obiecał przekazać więcej informacji w późniejszych godzinach. Zapewnił jednocześnie, że urządzenia udostępnione odwiedzającym są bezpieczne i nie ma żadnego ryzyka dla gości.

Wiadomość o wypadku otrzymaliśmy na serwis dziejesie.wp.pl

Energylandia to jeden z największych parków rozrywki w Europie. Obecnie zajmuje 26 hektarów, ale za parę lat ma mieć powierzchnię aż 150 hektarów. Jego właściciele szacują, że do końca roku pojawi się w nim ponad 1,5 mln odwiedzających.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (441)