Wypadki drogowe jedną z najczęstszych przyczyn śmierci Polaków. Koszty dla gospodarki to już 50 mld zł rocznie

Od początku roku w 25 tysiącach wypadków zginęło ponad 2,2 tys. osób, a ponad 33 tys. odniosło rany. Te przerażające statystyki przekładają się też na rosnące koszty takich zdarzeń. Tylko w ciągu roku obciążenie gospodarki z ich powodu wzrosło o prawie 9 mld zł.

Obraz
Źródło zdjęć: © Eastnews | EAST NEWS

Od początku roku w 25 tysiącach wypadków zginęło ponad 2,2 tys. osób, a ponad 33 tys. odniosło rany. Te przerażające statystyki przekładają się też na rosnące koszty takich zdarzeń. Tylko w ciągu roku obciążenie gospodarki z ich powodu wzrosło o prawie 9 mld zł. W niedzielę obchodzimy Światowy Dzień Ofiar Wypadków Drogowych.

Inspektor Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji podkreśla, że wiele groźnych sytuacji na drogach powodują nieodpowiedzialni kierowcy. Według niego, to człowiek przez swoje nieodpowiedzialne, niefrasobliwe, niezgodne z przepisami zachowanie jest odpowiedzialny za 90 procent wypadków. Chodzi tu nie tylko o kierowców, ale też pieszych, kierujących jednośladami a nawet pasażerów.

W ostatnich miesiącach nastąpiło niewielkie pogorszenie statystyk wypadkowych i policja wystąpiła do instytutów badawczych o analizę ich przyczyn. Zdaniem Romana Chałasa z Automobilklubu Polski, brakuje szkolenia młodych kierowców pod względem bezpieczeństwa. To oni są najczęstszymi ofiarami, ale też powodującymi wypadki. Wiele wypadków śmiertelnych to zderzenia czołowe, kiedy kierowca wyprzedza "na trzeciego". W takiej sytuacji kumuluje się prędkość obu samochodów.

- Jeśli jeden jedzie 50 kilometrów na godzinę, a zderza się z jadącym 80. autem to zdarzenie to można porównać do uderzenia w nieruchomą przeszkodę przy prędkości 130 kilometrów na godzinę - ilustruje Roman Chałas.
Ile to kosztuje?

Na niedokładne lub błędne statystyki wskazuje Janusz Popiel, prezes Alter Ego - Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach. Według niego, wciąż brakuje kompleksowego planu walki z problem wypadków.

Oczywiście ludzkie życie jest bezcenne. Nie zmienia to jednak faktu, że specjaliści od bezpieczeństwa ruchu drogowego próbują przełożyć na liczby tragiczne skutki wypadków. Powód jest prosty. Pokazują one jakie straty ponosi społeczeństwo na skutek zagrożeń na drogach.

Co roku Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego szacuje straty finansowe związane z wypadkami na drogach. W 2012 r. sięgnęły one 34,5 mld zł. Rok później było to już 40,1 mld zł, a w 2014 - 48,6 mld. Co więcej, wiadomo już, że koszty za 2015 rok będą jeszcze wyższe i przekroczą 50 mld złotych. Ile to będzie konkretnie?

Tego jeszcze nie wiadomo, bo jak udało nam się dowiedzieć w KRBRD, ze względu na skomplikowaną i czasochłonną procedurę obliczania, koszty zdarzeń drogowych za rok 2015 dostępne będę najwcześniej pod koniec 2016 r. W skład łącznego kosztu wypadków wchodzą bowiem te związane z leczeniem, rehabilitacją, pogrzebami zabitych i odszkodowaniami.

Pod uwagę bierze się również budżetowe wydatki na pracę służb ratowniczych, koszty postępowań sądowych, a nawet straty firm, w których zatrudnieni byli poszkodowani. Sumując to wszystko, według najnowszych wyliczeń jedna ofiara śmiertelna oznacza koszt rzędu 1,91 mln zł.

Niebezpieczne województwa

Krajowa Rada w swym najnowszym raporcie szacuje też, że ciężko ranny w wypadku generuje 2,29 mln zł strat, a średnio wypadek drogowy oznacza łączny koszt prawie miliona złotych.

Analiza tych kosztów pozwala również wykazać, gdzie ten wpływ na gospodarkę jest najbardziej dotkliwy. Okazuje się, że województwa mazowieckie, śląskie, dolnośląskie, łódzkie oraz małopolskie generują największe skutki ekonomiczne. Tylko te pięć województw odpowiada za 55 proc. kosztów zdarzeń drogowych w całym kraju.

Wypadki drogowe w Polsce

2011 2012 2013 2014 2015
WYPADKI 40 065 37 046 35 847 34 970 32 967
*ZABICI * 4 189 3 571 3 357 3 202 2 938
*RANNI * 49 501 45 792 44 059 42 545 39 778

Źródło: KGP
Wzrostu kosztów nie hamuje nawet spadająca liczba wypadków. W ocenie ekspertów KRBRD wynika to z tego, że na drogach rosną prędkości i wypadki są coraz cięższe. Liczby w statystykach nie pokazują bowiem, jak długa jest np. rehabilitacja po wypadku i do jakich zniszczeń doszło.

Sytuacji nie poprawia również fakt, że ciągle jesteśmy w grupie państw, w których mieszkańcy narażeni są na najwyższe ryzyko odniesienia ciężkich obrażeń i śmierci w wyniku wypadku drogowego.

Liczba zabitych na 100 tys. mieszkańców w krajach UE w roku 2015

Obraz

Źródło: KRBRD

Polska jest jednym z nielicznych krajów, w którym liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych spadła w porównaniu z 2014 r. Wynosi ona 7,6 zabitych na 100 tys. mieszkańców. Mimo poprawy, mamy jeden z najwyższych współczynników śmiertelnych wypadków w Europie.

Wybrane dla Ciebie
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów
Z drukowaną kartą pokładową do Ryanaira nie wejdziesz. Co na to UOKiK?
Z drukowaną kartą pokładową do Ryanaira nie wejdziesz. Co na to UOKiK?
"Słyszymy w lesie strzały". Tak gmina chce zakazać łowów
"Słyszymy w lesie strzały". Tak gmina chce zakazać łowów
Jak zwiększyć szansę na wygraną w Lotto? Matematyk podpowiada
Jak zwiększyć szansę na wygraną w Lotto? Matematyk podpowiada
Rzeczywistość po 1 listopada. Śmieci wysypują się z kontenerów
Rzeczywistość po 1 listopada. Śmieci wysypują się z kontenerów
Boją się rachunków. Ciepło dostarcza im spółka o. Rydzyka
Boją się rachunków. Ciepło dostarcza im spółka o. Rydzyka
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Fala żywności z Ukrainy płynie do Polski. Wśród nich te produkty
Coraz większy problem w polskich firmach. Dotyczy głównie małych miast
Coraz większy problem w polskich firmach. Dotyczy głównie małych miast
Więcej niż na lokacie. Oszczędza tak już ponad 4 miliony Polaków
Więcej niż na lokacie. Oszczędza tak już ponad 4 miliony Polaków