Zamieszanie wokół Netflixa. Firma wyjaśnia zaskakujące komunikaty
Netflix skrócił bezpłatny okres próbny z 30 do 7 dni - gruchnęła wieść w sieci. Części użytkowników faktycznie wyświetliła się taka wiadomość, jednak sieć tłumaczy, że to jedynie testowy komunikat.
Każdy nowy użytkownik może wypróbować serwis Netfilx za darmo przed 30 dni. Po tym czasie powinien podjąć decyzję czy chce dalej - już odpłatnie - korzystać z serwisu, czy też rezygnuje. W ostatnich dniach w internecie pojawiły się jednak informacje, że serwis skrócił darmowy okres próbny do 7 dni.
Okazuje się jednak, że - przynajmniej na razie - wszystko zostaje po staremu. Skąd zatem zamieszanie? Komunikaty o 7-dniowym darmowym użytkowaniu faktycznie pojawiły się części internautów. Jak jednak informuje portal radiozet.pl, nieprawdziwe komunikaty to efekt testów przeprowadzanych przez Netflix.
Skoro jednak trwają testy, coś w sprawie jest na rzeczy. Może chodzić o walkę z oszustami. Jak informuje serwis vodnews.pl, nie brakuje osób, które notorycznie zakładają nowe konta, podpinają wirtualne karty lub odsprzedają na aukcjach. Generują w ten sposób duże straty dla Netflixa.
Podobne problemy miał serwis HBO GO, który wprowadził niedawno zmiany w swoim regulaminie. Darmowe miesięczne konto można tam założyć tylko raz w roku, a serwis kontroluje w tym celu nie tylko maila czy numer karty, ale także id komputera.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl