Zapadlisko na nowej obwodnicy. "Droga zostanie zalana"
Północna część obwodnicy Bolesławia w powiecie olkuskim (Małopolskie), gdzie w maju pojawiło się zapadlisko, zostanie naturalnie zalana - zapowiedziały Zakłady Górniczo-Hutnicze "Bolesław". Według spółki droga powstała w miejscu nienadającym się do zabudowy.
20.06.2023 | aktual.: 20.06.2023 12:12
- Północna część obwodnicy zostanie zalana, to kwestia roku, dwóch - powiedział rzecznik prasowy Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław" Tomasz Wójcik. Zalanie nastąpi w sposób naturalny. Powierzchnię asfaltu przykryje woda podziemna, której poziom podnosi się i wypełnia wyrobisko pogórnicze.
Jak dodał rzecznik, dokumentacja hydrogeologiczna z 2019 r. wskazywała na to, że miejsce północnej obwodnicy zaleje woda po likwidacji kopalni, po wyłączeniu pomp. ZGH "Bolesław" do 2020 r. eksploatowały tutejszą kopalnię rud cynkowo-ołowiowych "Olkusz-Pomorzany", rok później wyłączono pompy odwadniające wyrobiska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prawie 2-kilometrowa powiatowa obwodnica w Bolesławiu została otwarta pod koniec 2022 r. Koszt inwestycji to ok. 7,5 mln zł, środki te pochodziły głównie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
W lutym kilkanaście metrów od nowo otwartej obwodnicy pojawiło się zapadlisko o średnicy ok. 8 metrów i głębokości ok. 5 metrów. Pod koniec maja na drodze powstała dziura o średnicy 2,5 metra, wchłaniając część asfaltu.
"Droga powstała w miejscu nienadającym się do zabudowy"
Starostwo olkuskie zwróciło się do Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław" o naprawę szkód. Te jednak pisemnie odpowiedziały, że "obwodnica powstała w miejscu nienadającym się do zabudowy". Dokumentacja projektowa miała wady, także niewystarczające były badania terenu przed rozpoczęciem inwestycji.
Polskiej Agencji Prasowej nie udało się we wtorek rano uzyskać komentarza Starostwa Powiatowego w Olkuszu. Starosta Bogumił Sobczyk jest na urlopie.