Zapaść na rynku mięsnym
Nic nie zapowiada szybkiego ożywienia na rynku mięsa. Ze względu na epidemię grypy na Ukrainie niemal do zera ustały kontakty handlowe z tamtejszymi odbiorcami tanich asortymentów wieprzowych.
16.11.2009 13:36
Do kraju docierają natomiast znaczne ilości elementów wieprzowych z Danii czy Holandii. Zakłady przetwórcze wolą zamówić u importera konkretne produkty, takie jak schab czy szynka, niż kupować krajowe półtusze i martwić się, kto odbierze pozostałe z rozbioru mięso. Zwłaszcza, że transakcjom importowym sprzyja ostatnio mocny złoty. W rezultacie ceny półtusz spadły w tym tygodniu o 2 - 3 proc.
- Skromne zamówienia odbiorców detalicznych, duży import, któremu sprzyja mocny złoty, śladowy eksport to główne przyczyny problemów, z jakimi borykają się hodowcy i zakłady mięsne - mówi "Rzeczpospolitej" Andrzej Dębowski z giełdy Rol-Petrol w Łodzi.
Handel-Net.pl