Zarzut poświadczania nieprawdy dla b. kierowniczki Biedronki
Zarzut poświadczania nieprawdy w dokumentach ewidencyjnych czasu pracy postawiła Prokuratura Rejonowa w Elblągu Bożenie Łopackiej - byłej kierowniczce sklepu Biedronka.
22.12.2004 | aktual.: 22.12.2004 17:23
Zarzut poświadczania nieprawdy w ewidencji godzin pracy w markecie Biedronka w Elblągu (Warmińsko-Mazurskie) postawiła tamtejsza Prokuratura Rejonowa byłej kierowniczce sklepu Bożenie Łopackiej. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Kobieta jest podejrzana o poświadczanie nieprawdy w ewidencji czasu pracy pracowników marketu w czasie od stycznia 1998 do września 2002 roku.
Podobny zarzut - poświadczania nieprawdy w dokumentach ewidencji czasu pracy od stycznia 2001 do maja 2004 prokuratura postawiła wcześniej innemu kierownikowi tej samej Biedronki Tomaszowi Ł.
Łopacka powiedziała, że nie zgadza się z zarzutem. _ Złożyłam obszerne wyjaśnienia. Jestem ofiarą, a nie osobą podejrzaną. Nie sporządzałam dokumentów czasu pracy, tylko projekty, na podstawie których mój przełożony wykonywał ewidencję godzin pracy pracowników _ - powiedziała Łopacka.
Pod koniec września sąd pracy w Elblągu zasądził od właściciela sieci Biedronka - portugalskiej spółki Jeronimo Martins Dystrybucja Sp. z o.o. - na rzecz byłej kierowniczki sklepu Biedronka w Elblągu Elżbiety Łopackiej 35 tys. zł za przepracowanie 2 tysięcy 600 nadgodzin. Sąd uznał zasadność skargi kobiety, która przedstawiła dokumenty świadczące, że w sklepie fałszowana była ewidencja pracy.
Wyrok nie jest prawomocny. Firma JMD odwołała się od niego do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
Według mecenasa prowadzącego sprawy byłych pracowników Biedronek, walczących o wypłatę wynagrodzenia za nadgodziny, Lecha Obary, stawianie zarzutów poświadczania nieprawdy w dokumentach dotyczących godzin pracy jest nieporozumieniem.
_ To zarząd firmy właściciela Biedronek stworzył system, w którym podlegli pracownicy musieli prowadzić fałszywą ewidencję pracy. Poza tym pracownicy byli zmuszani do pracy ponad miarę. Kobiety przeciągały wózki z towarem ważące tonę _ - powiedział Obara.
Postępowanie w sprawie fałszowania w sklepie Biedronka przy ul. Grunwaldzkiej w Elblągu dokumentacji pracy elbląska prokuratura podjęła po doniesieniu Państwowej Inspekcji Pracy, która wykryła w tym markecie nieprawidłowości. Chodziło o wpisywanie nieprawdziwych godzin pracy, a także łamanie praw pracowniczych przez zmuszanie do pracy w nadgodzinach bez wypłaty wynagrodzenia.
Na swoich stronach internetowych zarząd Jeronimo Martins Dystrybucja Sp. z o.o. oświadczył, że firma wprowadziła wiele zmian mających na celu poprawę warunków pracy. Modernizacje obejmują m.in. zakup niemal 700 wózków elektrycznych o wartości 8 mln zł oraz przeszkolenie 6 tysięcy pracowników w zakresie obsługi tych urządzeń. Wprowadzono także elektroniczną ewidencję czasu pracy w systemie dziennym.