Książeczka wojskowa służy do ewidencjonowania przebiegów służby wojskowej. Potwierdza uregulowany stosunek do służby oraz jest często wymaganym dokumentem w procesach administracyjnych i zawodowych, zwłaszcza w kontekście rekrutacji do służb wojskowych.
Jak przekazuje redakcji WP Finanse ppłk Michał Napierała, szef Wojskowego Centrum Rekrutacji w Katowicach, utrata lub zniszczenie dokumentu wymaga podjęcia odpowiednich kroków administracyjnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kosztował 87 mln zł. Oto nowy dworzec w Olsztynie od środka
Zniszczyłeś książeczkę wojskową? To trzeba zrobić
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Obrony Narodowej z 20 maja 2022 roku, o takim zdarzeniu należy niezwłocznie powiadomić dowódcę jednostki wojskowej (jeśli służba jest pełniona aktywnie) lub szefa Wojskowego Centrum Rekrutacji (dla rezerwistów).
Zgłoszenie można złożyć:
- w formie papierowej,
- elektronicznie poprzez ePUAP z wykorzystaniem podpisu elektronicznego,
- osobiście w siedzibie WCR.
W wyniku zgłoszenia wydawany jest duplikat książeczki wojskowej. Za jego wydanie pobierana jest opłata skarbowa w wysokości 28 zł. Do złożenia wniosku o wydanie duplikatu książeczki wojskowej potrzebne będą następujące dokumenty:
- aktualne zdjęcie o wymiarach 3×4 cm, bez nakrycia głowy,
- dokument tożsamości, taki jak dowód osobisty lub paszport,
- dowód opłaty za wydanie duplikatu książeczki wojskowej.
Co grozi za zgubienie książeczki wojskowej?
Chociaż przepisy nie przewidują kar za niezawiadomienie o utracie dokumentu, brak książeczki wojskowej może prowadzić do problemów administracyjnych, zwłaszcza w sytuacjach wymagających okazania tego dokumentu, takich jak powołanie na ćwiczenia rezerwy.
Problemy mogą również wystąpić w przypadku ubiegania się o określone stanowiska pracy, na przykład w służbach mundurowych lub w sytuacjach związanych z rekrutacją wojskową
Kategorie zdolności do służby wojskowej
Jak przekazuje nam szef Wojskowego Centrum Rekrutacji w Katowicach, o zdolności do służby wojskowej decyduje komisja lekarska, oceniając stan zdrowia na podstawie badań i dokumentacji medycznej. Przyznaje ona jedną z czterech kategorii:
- A – pełna zdolność do służby wojskowej, w tym zastępczej,
- B – czasowa niezdolność (do 24 miesięcy) z powodu problemów zdrowotnych, które mogą się poprawić,
- D – niezdolność do służby w czasie pokoju, z wyjątkiem niektórych stanowisk w terytorialnej służbie wojskowej,
- E – całkowita niezdolność do służby, zarówno w czasie pokoju, jak i wojny.
Osoby z historią zaburzeń psychicznych, uzależnień lub przyjmowania leków psychotropowych mogą otrzymać kategorię D lub E, jeśli ich stan nadal budzi wątpliwości. Każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie, a ostateczną decyzję podejmuje komisja lekarska. Wojskowe centra rekrutacji powołują do służby tylko osoby, które spełniają wymagania zdrowotne.
Tusk zapowiada szkolenia wojskowe
Na początku marca 2025 r. w Sejmie premier Donald Tusk przedstawił informację w sprawie sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa Polski. Zwracał uwagę m.in. na liczebność armii walczących na Ukrainie. Jak mówił, wojska ukraińskie dysponują obecnie ok. 800 tysiącami ludzi, a armia Rosyjska liczy ok 1,3 mln żołnierzy. – My mówimy dzisiaj o potrzebie posiadania w Polsce armii półmilionowej, razem z rezerwistami – podkreślał.
Jak poinformował, trwają "prace przygotowujące na wielką skalę szkolenia wojskowego każdego dorosłego mężczyzny w Polsce". – Kobiety też, ale wiadomo - wojna to jednak ciągle w większym stopniu domena mężczyzn – dodał szef rządu. – Będziemy się starali mieć do końca roku gotowy model, aby każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny – zapowiedział Tusk.