Złota 44 - wiecha już wisi

W zeszłym tygodniu na szczycie Złotej 44, w ostatnich miesiącach najsłynniejszego wieżowca w Polsce, zawisła wiecha. Sprawdziliśmy, jaki widok z okien będą mieli przyszli mieszkańcy tego budynku, który zmieści 251 apartamentów, sale rekreacyjne, basen i dziewięć pięter samochodowych parkingów.

Tekst: Jan Kaliński - Wirtualna Polska

Złota 44 - wieżowiec zaprojektowany przez Daniela Libeskinda - ma 192 metry wysokości. Według inwestora to najwyższy apartamentowiec w Unii Europejskiej. Na jej terenie nie ma obecnie wyższego wieżowca, który pełniłby jedynie funkcje mieszkalne.

- Budynek osiągnął planowaną wysokość- mówi Jean-Francois Ott, prezes Orco Property Group, dewelopera realizującego inwestycję.

Zdjęcia ze szczytu budynku rzeczywiście robią wrażenie.

Z dachu wieżowca rozpościera się zapierający dech w piersiach widok. To zdjęcie wykonane zostało na wysokości 189 metrów. To o metr wyżej niż dach Pałacu Kultury i Nauki. Wyżej jest tylko jego iglica. W Warszawie dach żadnego budynku nie jest wyżej.

W Polsce wyższy jest tylko wrocławski SkyTower (budynek biurowo-mieszkalny, wysokość 205 m), ale inwestor zapłacił za to wysoką cenę. Musiał wyłożyć dodatkowo 700 tys. zł Według polskich przepisów budynki wyższe niż 200 metrów muszą być wyposażone w miernik odchyleń, a tyle mniej więcej kosztuje wyposażenie wieżowca w takie urządzenie.

Mieszkańcy najwyższych pięter warszawskiego Żagla popatrzą z góry m.in. na drugi najwyższy budynek w stolicy Warsaw Trade Center (wysokość 184 m, z iglicą 208 m), trzecie Rondo 1 (159 m, z iglicą 192 m), czwarty InterContinental (154 m, z iglicą 164 m) i Warsaw Financial Center (144 m, z iglicą 165 m).

Widoczna w tle wieża TP to pod względem wysokości ósmy drapacz chmur w Warszawie.

- Każdy stolica ma swoją ikonę. Dubaj słynną Burdż Chalifa, a Kuala Lumpur - Petronas Towers. Tak samo będzie w Warszawie. Złota 44 staje się ikoną stolicy Polski - uważa Gabriel Lahyani, członek zarządu Orco Property Group.

Według Nicolasa Tommasiniego, wiceprezesa spółki, popularny Żagiel to projekt niezwykle bezpieczny dla klientów. Sąd ostatecznie zakończył sprawę skargi do WSA (część mieszkańców sąsiedniego budynku protestowała przeciwko budowie).

- Potwierdzamy, że zabezpieczyliśmy finansowanie do końca inwestycji - podkreśla Tommasini.

Według przedstawicieli spółki Złota 44 to bezpieczna i pewna inwestycja. Kryzys na rynku mieszkaniowym im nie straszny.

- Nie znam realizacji tego typu, która straciłaby na wartości - twierdzi Gabriel Lahyani, zapewnia również, że w przypadku rozruszania światowej gospodarki, to właśnie takie nieruchomości jako pierwsze zyskają na wartości.

Już dzisiaj ceny robią nie mniejsze wrażenie niż sam budynek.Ich wysokość zależy od wielu czynników: piętra, powierzchni, rozkładu, strony świata. Średnio za metr trzeba wyłożyć 32 tys. zł. Najtańsza opcja to 28 tys. za metr, najdroższa ponad 40 tys. zł!

Jean-Francois Ott nie pozostawia złudzeń. - W Złotej 44 nie ma zniżek - mówi krótko.

Firma wycofuje się ze średniego segmentu i chce skupić się na nieruchomościach luksusowych. Prezes Orco zdradza, że spółka bardzo entuzjastycznie zapatruje się na budowę kolejnej wieży w centrum Warszawy. - Jesteśmy po pierwszych rozmowach - mówi tajemniczo.

Na razie firma musi skupić się na sprzedaży apartamentów w Złotej 44. Na 13 miesięcy przed ukończeniem inwestycji sprzedano 66 mieszkań, czyli 30 proc. wszystkich lokali. Czy to nie jest mało, jak na stopień zaawansowania inwestycji?

- Gdybyśmy sprzedawali za szybko, to oznaczałoby, że sprzedajemy za tanio - uważa Jean-Francois Ott.

Według dewelopera o tak wysoki standard budynku trudno nawet w Londynie. Oferta kierowana jest do bardzo wymagającego klienta. Na ósmym piętrze będą sale rekreacyjne, SPA, 24-metrowy basen.

Każdy apartament wyposażono w system inteligentnego zarządzania mieszkaniem (m.in. kontrola rodzicielska), do dyspozycji mieszkańców będzie concierge.

Obecnie montowana jest elewacja, która będzie składała się z ponad 4000 szklanych paneli (na zdjęciu). W kwietniu tego roku powinno zostać oddane pierwsze specjalne piętro. Na 20. poziomie znajdą się lokale pokazowe. Deweloper oferuje sześć nowych pakietów wykończeń wnętrz w trzech odcieniach.

Budynek wyposażony będzie w sześć szybkich wind. Na ostatnie piętro z parteru wjedziemy w 33 sek.! Mieszkańcy nie powinni obawiać się tłoku. Trzy windy nie będą zatrzymywać się na niższych piętrach, pozostałe będą kursować na niższe poziomy.

Największy lokal ma pow. 375 mkw. To penthouse urządzony na trzech najwyższych piętrach Żagla, a przy okazji najdroższe mieszkanie w Polsce wycenione na 16 mln zł. Chętnych uprzedzamy, że już jest zarezerwowane.

Największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania o pow. ok. 150 mkw. Najmniejsze, jakie można kupić, mają powierzchnię 61 mkw.

Każdego dnia na budowie było 300 osób. W czasie wykańczania mieszkań liczba pracowników wzrośnie do ponad 1000.
Zdjęcie, które prezentujemy obok, zostało wykonane na 30 piętrze.

Do murowania ścian wewnętrznych zużytych zostanie 861 000 cegieł. Ustawiając je jedna na drugiej, uformowałyby kolumnę wysoką na 190 km. Do tej pory wykorzystano m.in.: 80 tys. ton betonu, 6,6 tys. ton stali konstrukcyjnej.

Pierwsi lokatorzy wprowadzą się do swoich apartamentów w pierwszym kwartale 2013 roku.