"Złoty pociąg" oligarchy. Dziennikarze weszli do środka

Dziennikarze ukraińskiego portalu slidstwo.info weszli do opuszczonej posiadłości Wiktora Medwedczuka - ukraińskiego polityka, oskarżonego o zdradę stanu, który uciekł z aresztu domowego. Zastali tam ukryty pod siatką maskującą luksusowy pociąg i prywatną stację kolejową. Pojazd, który prawdopodobnie jest podróbką wykonaną przez ukraińskich rzemieślników, oligarcha dostał od żony na urodziny.

Wnętrze wagunu Wiktora Medwedczuka
Wnętrze wagunu Wiktora Medwedczuka
Źródło zdjęć: © slidstwo.info
oprac. WZI

14.03.2022 | aktual.: 14.03.2022 16:04

Uwagę ukraińskich dziennikarzy przykuł tajemniczy obiekt, znajdujący się na terenie posiadłości Medwedczuka. Wyglądał jak szklarnia lub oranżeria, ukryta pod siatką maskującą.

Gdy reporterzy dostali się do środka okazało się, że to prywatna stacja kolejowa, wyposażona w tory, peron i zegary. Przy peronie stoi luksusowy wagon restauracyjny, z dużymi złotymi literami, układającymi się w napis "Pullman".

To nazwa firmy, słynącej z produkcji luksusowych wagonów kolejowych, które były popularne w ubiegłym stuleciu, gdy europejscy bogacze częściej podróżowali koleją. Cena takiego wagonu, jak podaje portal slidstwo.info, oscyluje wokół 2,5 mln dolarów. Był urodzinowym prezentem od żony oligarchy, Oksany Marchenko.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Lokalna podróbka

Wagon należący do ukraińskiego oligarchy kosztował, prawdopodobnie, znacznie mniej. Pociąg, jak ustalili dziennikarze, jest podróbką wykonaną na podstawie szkiców "pożyczonych" z zakładów Pullman.

"Prace trwały około roku. Projektanci narysowali ten wagon ze szkiców kilku wagonów Pullman, Oksana Marchenko zatwierdziła projekt i wszystko zostało zmontowane ręcznie. Zaangażowanych było ponad stu pracowników - jedna firma wykonała dach, inna - panele boczne, inni zajęli się wykończeniem" - mówi reporterom Aleksiej, jeden z budowniczych wagonu, do których udało im się dotrzeć.

Trudno oszacować, ile ostatecznie mogła kosztować podróbka pociągu Pullmana. Dziennikarze znaleźli w niej m.in. emblematy Compagnie Internationale des Wagons-Lits. Oryginalne znaczki kosztują na serwisach aukcyjnych niemal 2 mln hrywien. Jeśli w wagonie zainstalowano właśnie takie, to na samo oznakowanie Medwedczukowie wydali miliony. Chyba że emblematy również były podrobione.

Wagon Wiktora Medwedczuka
Wagon Wiktora Medwedczuka © slidstwo.info

Złote wnętrze

Choć sam wagon jest podróbką, nie oznacza to, że w środku jest "tanio". Wnętrze pociągu aż kapie od złota i czerwonego aksamitu.

Pociąg posiada przedział główny na około 40 osób, a także kilka oddzielnych pomieszczeń: kuchnię, przedział VIP i toaletę. Przy wejściu znajduje się bar, w którym dziennikarze znajdują otwartą butelkę szampana za 3,4 tys. hrywien.

Szklanki z godłem Federacji Rosyjskiej, znalezione w wagonie Medwedczuka. 5 tys. hrywien za sztukę
Szklanki z godłem Federacji Rosyjskiej, znalezione w wagonie Medwedczuka. 5 tys. hrywien za sztukę© slidstwo.info

Kuchnię wyposażono m.in. w ekspres do kawy luksusowej włoskiej marki, której podstawowy model kosztuje 220 tys. hrywien. Na stole znaleziono też lampę marki Bronze D’Art Français, model nazywa się "Napoleon lll". Noga wykonana jest z zielonego marmuru, a dekoracja z czystego złota. Cena bez klosza - ponad 100 tys. hrywien.

Самовари і російські герби — що заховано у «золотому» вагоні Віктора Медведчука

Ojciec chrzestny

Wiktor Medwedczuk w latach 2002-2005 pełnił funkcję szefa administracji ówczesnego prezydenta Leonida Kuczmy. Jawnie wspierał prezydenta Rosji Władmimira Putina, prywatnie jest ojcem chrzestnym jego córki.

W 2020 roku wszczęto przeciwko niemu postępowanie karne o zdradę stanu w związku z wyjazdem jego i innych polityków jego ugrupowania do Rosji, gdzie odbyli spotkania z rosyjskimi politykami. Od 2021 roku objęty był aresztem domowym, z którego uciekł. Nie wiadomo, gdzie obecnie przebywa.

Wybrane dla Ciebie