"Złoty pociąg" oligarchy. Dziennikarze weszli do środka

Dziennikarze ukraińskiego portalu slidstwo.info weszli do opuszczonej posiadłości Wiktora Medwedczuka - ukraińskiego polityka, oskarżonego o zdradę stanu, który uciekł z aresztu domowego. Zastali tam ukryty pod siatką maskującą luksusowy pociąg i prywatną stację kolejową. Pojazd, który prawdopodobnie jest podróbką wykonaną przez ukraińskich rzemieślników, oligarcha dostał od żony na urodziny.

Wnętrze wagunu Wiktora MedwedczukaWnętrze wagunu Wiktora Medwedczuka
Źródło zdjęć: © slidstwo.info
oprac.  WZI

Uwagę ukraińskich dziennikarzy przykuł tajemniczy obiekt, znajdujący się na terenie posiadłości Medwedczuka. Wyglądał jak szklarnia lub oranżeria, ukryta pod siatką maskującą.

Gdy reporterzy dostali się do środka okazało się, że to prywatna stacja kolejowa, wyposażona w tory, peron i zegary. Przy peronie stoi luksusowy wagon restauracyjny, z dużymi złotymi literami, układającymi się w napis "Pullman".

To nazwa firmy, słynącej z produkcji luksusowych wagonów kolejowych, które były popularne w ubiegłym stuleciu, gdy europejscy bogacze częściej podróżowali koleją. Cena takiego wagonu, jak podaje portal slidstwo.info, oscyluje wokół 2,5 mln dolarów. Był urodzinowym prezentem od żony oligarchy, Oksany Marchenko.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Sankcje na Rosję. "Wiele polskich firm nie jest w stanie odciąć się z dnia na dzień"

Lokalna podróbka

Wagon należący do ukraińskiego oligarchy kosztował, prawdopodobnie, znacznie mniej. Pociąg, jak ustalili dziennikarze, jest podróbką wykonaną na podstawie szkiców "pożyczonych" z zakładów Pullman.

"Prace trwały około roku. Projektanci narysowali ten wagon ze szkiców kilku wagonów Pullman, Oksana Marchenko zatwierdziła projekt i wszystko zostało zmontowane ręcznie. Zaangażowanych było ponad stu pracowników - jedna firma wykonała dach, inna - panele boczne, inni zajęli się wykończeniem" - mówi reporterom Aleksiej, jeden z budowniczych wagonu, do których udało im się dotrzeć.

Trudno oszacować, ile ostatecznie mogła kosztować podróbka pociągu Pullmana. Dziennikarze znaleźli w niej m.in. emblematy Compagnie Internationale des Wagons-Lits. Oryginalne znaczki kosztują na serwisach aukcyjnych niemal 2 mln hrywien. Jeśli w wagonie zainstalowano właśnie takie, to na samo oznakowanie Medwedczukowie wydali miliony. Chyba że emblematy również były podrobione.

Wagon Wiktora Medwedczuka
Wagon Wiktora Medwedczuka © slidstwo.info

Złote wnętrze

Choć sam wagon jest podróbką, nie oznacza to, że w środku jest "tanio". Wnętrze pociągu aż kapie od złota i czerwonego aksamitu.

Pociąg posiada przedział główny na około 40 osób, a także kilka oddzielnych pomieszczeń: kuchnię, przedział VIP i toaletę. Przy wejściu znajduje się bar, w którym dziennikarze znajdują otwartą butelkę szampana za 3,4 tys. hrywien.

Szklanki z godłem Federacji Rosyjskiej, znalezione w wagonie Medwedczuka. 5 tys. hrywien za sztukę
Szklanki z godłem Federacji Rosyjskiej, znalezione w wagonie Medwedczuka. 5 tys. hrywien za sztukę © slidstwo.info

Kuchnię wyposażono m.in. w ekspres do kawy luksusowej włoskiej marki, której podstawowy model kosztuje 220 tys. hrywien. Na stole znaleziono też lampę marki Bronze D’Art Français, model nazywa się "Napoleon lll". Noga wykonana jest z zielonego marmuru, a dekoracja z czystego złota. Cena bez klosza - ponad 100 tys. hrywien.

Самовари і російські герби — що заховано у «золотому» вагоні Віктора Медведчука

Ojciec chrzestny

Wiktor Medwedczuk w latach 2002-2005 pełnił funkcję szefa administracji ówczesnego prezydenta Leonida Kuczmy. Jawnie wspierał prezydenta Rosji Władmimira Putina, prywatnie jest ojcem chrzestnym jego córki.

W 2020 roku wszczęto przeciwko niemu postępowanie karne o zdradę stanu w związku z wyjazdem jego i innych polityków jego ugrupowania do Rosji, gdzie odbyli spotkania z rosyjskimi politykami. Od 2021 roku objęty był aresztem domowym, z którego uciekł. Nie wiadomo, gdzie obecnie przebywa.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Podwyżka o 900 proc. O takie kwoty wzrosną ceny napojów od 1 stycznia
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupiłeś rower po okazyjnej cenie? Możesz mieć kłopot
Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia
Kupowali leki i sprzedawali drożej za granicą. Jest akt oskarżenia
Studniówka 2026. Zawrotne koszty imprezy. Tyle kosztuje "talerzyk"
Studniówka 2026. Zawrotne koszty imprezy. Tyle kosztuje "talerzyk"
Wysłała ptaka pocztą. Nie przeżył. Prokuratura chce kary dla 49-latki
Wysłała ptaka pocztą. Nie przeżył. Prokuratura chce kary dla 49-latki
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Wcześniejsza emerytura dla tej grupy? "Pominięto nas"
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Żabka przebiła Biedronkę i Lidla. Oto nowa propozycja dla klientów oddających butelki
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów
Mały handel wymiera? Z ulic zniknęło tysiące sklepów