Złoty w górę. RPP może przyśpieszyć podwyżki stóp procentowych

Przed posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej rynek finansowy nie ma wątpliwości, że w drugą środę listopada nie dojdzie do podwyżek stóp NBP. Odetchną kredytobiorcy, bo raty kredytów się nie zmienią. Przynajmniej na razie. Co innego jednak zwraca uwagę. To, czy rada prognozuje przyśpieszenie inflacji, a co za tym idzie czy nie zacznie głosować za podwyżkami wcześniej, niż dotąd oczekiwano.

Złoty w górę. RPP może przyśpieszyć podwyżki stóp procentowych
Źródło zdjęć: © East News | JACEK DOMINSKI/REPORTER
Jacek Frączyk

Wynik posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej może umocnić złotego. Ten w środę rano zyskuje na wartości względem większości walut świata, co zwiększa zyski z ostatniego miesiąca. Względem euro i franka zyskuje 0,2 proc., do dolara 0,3 proc., a funta aż 0,5 proc.

Rynek z uwagą obserwować będzie w środę nie tyle temat podwyżki stóp - tego prawie nikt nie spodziewa się w tym roku. Kluczowa jest projekcja NBP odnośnie inflacji.

Wzrost stóp procentowych. Bomba kredytowa gorsza od franków?

Ostatnie prognozy NBP z lipca przewidywały niższą niż przy poprzedniej lipcowej prognozie inflację - w tym roku miała zejść do 1,9 proc. zamiast poprzednio prognozowanych 2 proc. Trzy miesiące temu poprawiły się oczekiwania NBP względem wzrostu gospodarki.

O ile ta druga prognoza była trafiona, bo dynamika PKB wzrosła, to z inflacją bank centralny nie trafił. Zamiast spowolnić, to przyśpieszyła, ze względu m.in. na ceny żywności, w tym głównie masła, owoców i wieprzowiny. W październiku inflacja wynosiła 2,1 proc.

Tym samym główna stopa procentowa NBP - referencyjna - znalazła się dużo poniżej wskaźnika cen konsumpcyjnych - tj. 1,5 proc. względem 2,1 proc. Oznacza to stymulowanie gospodarki polityką pieniężną - raczej nie do utrzymania długo w trakcie wzrostu gospodarczego, bo grozi przyśpieszeniem inflacji.

- Powszechnie oczekuje się, iż nowa projekcja makroekonomiczna NBP charakteryzować się będzie podwyższoną ścieżka inflacyjną, co może skłonić część przedstawicieli Rady do zaostrzenia tonu - podaje Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.

Co oznacza to „zaostrzenie tonu”? Większe prawdopodobieństwo, że podwyżki stóp procentowych będą szybciej niż później, czyli że wzrost oprocentowania kredytów i kosztów płaconych przez kredytobiorców rat nastąpi szybciej niż szacował wcześniej rynek.
Jak podaje Ryczko, obecnie spodziewana jest jedna podwyżka w 2018 r. i dwie w 2019 r.

- Scenariusz ten może oczywiście ulec zmianie w zależności od sygnalizowanego stanowiska Adama Glapińskiego - zauważa analityk.

Decyzja o stopach opublikowana zostanie prawdopodobnie około 12:00, jednak informacje o projekcji ukażą się na konferencji o 16:00.

Obraz
© Money.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)