Zmienił płeć, by uniknąć więzienia. Oszust trafił w ręce policji

Wrocławscy funkcjonariusze zatrzymali 55-letniego oszusta, który był poszukiwany listem gończym. Andrzej D.-C. podawał się także za Joannę P. Formalna zmiana płci mogła ułatwić dokonywanie przestępstw - twierdzą funkcjonariusze.

Znany oszust w rękach policji
Znany oszust w rękach policji
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | aspirant2
oprac. NST

15.03.2024 17:39

Do zatrzymania mężczyzny doszło 24 lutego w Tczewie (woj. pomorskie). Personalia oszusta potwierdził sędzia Sądu Okręgowego w Kielcach, gdzie wydany został wyrok w jego sprawie. Ponadto Andrzej D.-C. przeszedł prawną procedurę zmiany płci.

- Osoba, która zmienia płeć ma prawo zmienić swoją tożsamość w naszym kraju. Oczywiście nie wiem i nie dyskutuję, czy to był powód do tego, by móc dalej oszukiwać i ukrywać się przed organami ścigania, natomiast taki był fakt w tej całej historii i nam też, nie ukrywajmy, utrudniało to nasze czynności - powiedziała PAP, st. asp. Aleksandra Freus.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polak stworzył potęgę - Panattoni to największy deweloper przemysłowy w Europie - Biznes Klasa #21

Poszukiwany oszust zmienił płeć

Mężczyzna został osadzony w zakładzie karnym w Gdańsku. Oskarżony ma wyjść na wolność dopiero 23 czerwca 2026 roku. Oszust był poszukiwany listem gończym do odbycia 2,5 roku kary więzienia. Na jego trop wpadli wrocławscy policjanci.

Jak podkreśliła st. asp. Aleksandra Freus z KMP we Wrocławiu, "to jest jeden z wyroków".

- Obecnie toczą się też inne postępowania, więc na tym na pewno nie koniec. W innej sprawie ma też orzeczony areszt śledczy, ta kara mimo wszystko w efekcie będzie wyższa - dodała Freus.

Działania oszusta media po raz pierwszy opisały w 2014 roku. Andrzej D.-C. podawał się za różne osoby m.in. za przedsiębiorców, adwokatów, czy za osoby świadczące różnego rodzaju usługi. Podczas pandemii np. świadczył rzekome usługi ozonowania pomieszczeń. Nie realizował ich.

Z ustaleń wynikało, że mężczyzna w przeszłości był policjantem. Gdy zaczął oszukiwać ludzi, podawał się m.in. za adwokata reprezentującego międzynarodową kancelarię prawną, czy prezesów różnych fundacji. Dzięki oficjalnej zmianie płci, już jako Joanna P. został zarządcą hotelu w Ostrowcu Świętokrzyskim.

We wrześniu 2021 r. został skazany za dokonane wówczas oszustwa i łamanie praw pracowników. Apelacje obrony i prokuratury zostały uznane za bezzasadne w 2023 roku, wówczas wydano też za oszustem list gończy.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)