Znęcały się nad psami. Teraz stanęły przed sądem

W czwartek przed Sądem Rejonowym w Białymstoku biegłe wydały opinie, które są dowodami w procesie dwóch kobiet oskarżonych o znęcanie się nad 26 psami. Doszło do zadawania psom bólu oraz cierpień fizycznych i psychicznych, można mówić o znęcaniu się nad zwierzętami - stwierdziły biegłe.

Sąd Najwyższy zajął się sprawą wyroku sądu z Biłgoraja Trwa proces matki i córki, które znęcały się nad psami
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Kamionka/REPORTER
oprac.  NBU

Oskarżone to matka i córka, w wieku 42 i 21 lat, które wciąż nie przyznają się do winy. Zarzuty dotyczą okresu od marca do października 2019 roku i prowadzenia hodowli psów w wiejskiej miejscowości Folwarki Małe, w gminie Zabłudów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Program wart setki miliardów. Co opozycja obiecała Polakom?

Śledztwo wykazało, że zwierzęta były trzymane w złych warunkach i nie były odpowiednio karmione. Psy, głównie rasy bulterier i staffordshire bulterier, były trzymane w wiejskim domu o powierzchni ok. 30 m kw. Opis zarzutów mówi o pomieszczeniach zanieczyszczonych psimi odchodami, wysokim stężeniu amoniaku w powietrzu oraz niebezpiecznych przedmiotach dla zwierząt.

Psy były przetrzymywane w dużym zagęszczeniu i hałasie, część z nich była trzymana w małych i brudnych tzw. transporterach, "uniemożliwiającym im naturalne zachowania i przyjmowanie naturalnej pozycji". Mowa jest także o braku dostępu do odpowiedniego pokarmu i do wody "przez okres wykraczający poza minimalne potrzeby".

Warunki w hodowli, polegające na wielogodzinnym utrzymywaniu zwierząt w klatkach, transporterach, bez możliwości realizacji istotnych potrzeb fizycznych i psychicznych należy uznać za stosowanie okrutnych metod hodowli - napisała w swojej opinii jedna z biegłych.

Dodała również, że doszło do znęcania się, psy chorowały, odczuwały ból oraz cierpienie fizyczne i psychiczne. Druga z biegłych mówiła o "stanie wyuczonej bezradności" psów, który wynikał z nieprzewidywalnych bodźców i braku kontroli nad środowiskiem.

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, za takie czyny grozi do trzech lat więzienia. Sąd może również orzec nawiązkę na cele związane z ochroną zwierząt i zakaz ich posiadania. Oskarżycielem posiłkowym w sprawie jest Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami (TOZ).

Kolejna rozprawa w sprawie została wyznaczona na listopad. Jak podawał wcześniej TOZ, psy z tych hodowli obecnie przebywają w domach tymczasowych po decyzji burmistrza Zabłudowa o ich odebraniu właścicielkom.

Wybrane dla Ciebie
Pożyczyłeś pieniądze rodzinie? Tego terminu musisz pilnować
Pożyczyłeś pieniądze rodzinie? Tego terminu musisz pilnować
Rolnicy od rana blokują drogę. "Grzęźniemy w bagnie"
Rolnicy od rana blokują drogę. "Grzęźniemy w bagnie"
Szukają Polaków do pracy w Niemczech. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w Niemczech. Płacą 3 tys. zł tygodniowo
Ważny komunikat Biedronki. Od 2 grudnia zmiany w aplikacji
Ważny komunikat Biedronki. Od 2 grudnia zmiany w aplikacji
W szufladach kurzą się cenne przedmioty. Są warte tysiące złotych
W szufladach kurzą się cenne przedmioty. Są warte tysiące złotych
Wigilia 2025. Kto spędzi ją w pracy? Jest kilka wyjątków
Wigilia 2025. Kto spędzi ją w pracy? Jest kilka wyjątków
Zima atakuje. Firmy mają 5 obowiązków. Inaczej nawet 30 tys. zł kary
Zima atakuje. Firmy mają 5 obowiązków. Inaczej nawet 30 tys. zł kary
Afera ws. mleka dla niemowląt. Wątpliwości budzi skład
Afera ws. mleka dla niemowląt. Wątpliwości budzi skład
Ostatnia szansa na dodatkowe 300 zł. ZUS kończy nabór wniosków
Ostatnia szansa na dodatkowe 300 zł. ZUS kończy nabór wniosków
Wyrok ws. przekrętu na owce w Gdańsku. Sąd skazał byłego urzędnika
Wyrok ws. przekrętu na owce w Gdańsku. Sąd skazał byłego urzędnika
Gigant zapowiada masowe zwolnienia. Tysiące osób stracą pracę
Gigant zapowiada masowe zwolnienia. Tysiące osób stracą pracę
Rząd chce przejąć Carrefoura w Polsce? Jest wniosek resortu
Rząd chce przejąć Carrefoura w Polsce? Jest wniosek resortu
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇