WAŻNE
TERAZ

Polska wygrywa z Finlandią - taką reprezentację chcemy oglądać!

Zyta Gilowska nie żyje. Była minister finansów słynęła z ciętego języka, oto jej najsłynniejsze wypowiedzi

Przypominamy najsłynniejsze wypowiedzi Zyty Gilowskiej i okoliczności, w jakich padły.

Obraz

/ 7Profesor nauk ekonomicznych, minister finansów i wicepremier w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, członek Rady Polity Pieniężnej, a w ostatnim czasie - Narodowej Rady Rozwoju. W nocy z poniedziałku na wtorek zmarła Zyta Gilowska.

Obraz
© PAP/Grzegorz Jakubowski | PAP/Grzegorz Jakubowski

Jeśli jakaś polska polityk zasłużyła na miano "polskiej Margaret Thatcher", była nią właśnie ona. Nie tylko była niezwykle twardym politykiem, forsującym wartości wolnorynkowe, ale także słynęła z barwnego języka i ciętych ripost, z których niektóre weszły do powszechnego użycia.

Przypominamy najsłynniejsze wypowiedzi Zyty Gilowskiej i okoliczności, w jakich padły.

/ 7Pan premier Kołodko niestety nie przedstawił projektów ustaw, tylko wygłosił homilię...

Obraz
© Andrzej Stawinski/REPORTER | Andrzej Stawinski/REPORTER

...natomiast mam wątpliwości, w jakim obrządku ta homilia. Pan premier Kołodko odpowiedział, że on wygłosi jeszcze niejedną homilię i żebym się przyzwyczaiła, ale o obrządku mowy nie było. Innymi słowy, obawiam się, że to jest Kościół jednoosobowy, a ja jestem członkiem Kościoła powszechnego i mnie tego rodzaju homilie nie interesują".

Taki passus z sejmowej dyskusji Zyty Gilowskiej z Grzegorzem Kołodką, ministrem finansów w rządzie Leszka Millera w 2002 roku zapewnił jej zwycięstwo w konkursie "Srebrne usta" radiowej Trójki.

/ 7Kończ waść, wstydu oszczędź!

Obraz
© PIOTR BŁAWICKI/SE/EAST NEWS | PIOTR BŁAWICKI/SE/EAST NEWS

Po tym, gdy w 2002 roku forsowana przez ministra finansów w rządzie SLD-PSL Grzegorza Kołodkę ustawa o abolicji podatkowej została w całości zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny, polityk ten nie chciał dać za wygraną i zaproponował, że brakujące pieniądze wpłaci do budżetu NBP.

W dyskusji, jaka się wywiązała w Sejmie, z Kołodką wielokrotnie starła się Zyta Gilowska, posłanka Platformy Obywatelskiej. - Przydepnijcie (...) w końcu gardło swej rewolucyjnej pieśni i zamiast na okrągło śpiewać: "dać, dać, dać", zacznijcie powtarzać: "szukać oszczędności, likwidować bałagan, ograniczyć marnotrawstwo" - mówiła Gilowska. - Nie ma żadnego ukrytego deficytu i nie zamiatamy śmieci pod dywan - ripostował Kołodko.

W dyskusję włączyli się także Donald Tusk i Jarosław Kaczyński, atakując eseldowskiego ministra. - Apelujemy, kończ waść, wstydu oszczędź - powiedziała w końcu do Kołodki Gilowska, praktycznie zamykając dyskusję.

/ 7Donald, bracie!

Obraz
© Witold Rozbicki/REPORTER | Witold Rozbicki/REPORTER

W taki sposób Zyta Gilowska zwróciła się do Donalda Tuska w czasie konwencji wyborczej Platformy Obywatelskiej na wczesnym etapie jego kampanii prezydenckiej w 2005 roku. Tusk nie pozostawał jej dłużny i publicznie podkreślał łączącą obu polityków PO zażyłość.

Jednak jeszcze przed wyborami, w maju 2005 roku, drogi obu polityków gwałtownie rozeszły się. Donald Tusk zarzucił Gilowskiej, która była wtedy wiceprzewodniczącą PO, że w swoim biurze poselskim zatrudniała synową, określając to mianem nepotyzmu. Gilowska uniosła się honorem i wystąpiła z Platformy. Niedługo potem, po wygranych przez PiS wyborach, objęła funkcję ministra finansów i wicepremiera w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza.

- Wielokrotnie wypominano mi, że powiedziałam "Donald, bracie". Ba, przecież na początku dziejów Kain zabił Abla. Brata. Czy ktoś ma pretensje do Abla, że dał się zabić? To był brat - mówiła Gilowska w wywiadzie dla dziennika "Polska" w 2009 roku. - Donald Tusk zły bądź mijający się z prawdą ma ciemne oczy, piwne. Zadowolony, rozluźniony ma niebieskie - dodała.

Już wówczas nie brakowało opinii, że zarzuty Tuska były jedynie pretekstem do pozbycia się silnej konkurentki z szeregów Platformy Obywatelskiej. Z partii w pierwszych latach jej funkcjonowania wypchnięci zostali także m.in. Andrzej Olechowski, Maciej Płażyński oraz Jan Rokita.

/ 7Jestem zdumiona, że takie świstki były w stanie doprowadzić do zamachu stanu!

Obraz
© Karol Piechocki/REPORTER | Karol Piechocki/REPORTER

Tak w 2006 roku Zyta Gilowska skomentowała zawartość swojej teczki w IPN, w której znalazły się rzekome dowody na jej współpracę z SB.

Zyta Gilowska na początku stycznia 2006 roku dostała tekę ministra finansów w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, obejmując jednocześnie funkcję wicepremiera. Już 24 czerwca została odwołana. Nastąpiło to po tym, gdy Rzecznik Interesu Publicznego złożył wniosek o wszczęcie procesu lustracyjnego Gilowskiej.

We wrześniu 2006 roku sąd lustracyjny uznał, że Gilowska, zaprzeczając, że kiedykolwiek współpracowała z bezpieką, mówiła prawdę i "Żelazna Zyta wróciła na swoje stanowisko, tym razem już w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Piastowała je do końca rządów PiS we wrześniu 2007 roku.

/ 7Rząd, jak Czerwony Kapturek, beztrosko bieży przez ciemny las

Obraz
© PAP/Bartłomiej Zborowski | PAP/Bartłomiej Zborowski

- Trzy lata temu ostrzegałam, że "rząd, jak Czerwony Kapturek, beztrosko bieży przez ciemny las". Może rządzący nie mieli świadomości, jakie wyzwania przed nimi stoją. Najpierw byli beztroscy, potem chaotyczni, następnie rozrzutni. Na końcu sięgnęli do pieniędzy na emerytury oraz podnieśli podatki. Liczyli, że przeczekają trudne czasy - komentowała w 2011 roku Gilowska w wywiadzie dla "Uważam Rze" politykę finansową rządu Donalda Tuska.

Jak mówiła Gilowska, "ekonomiści uprzedzali, że światowy kryzys będzie miał kształt albo litery W, czyli będą dwa dołki, albo rozciągniętego U, czyli będzie dokuczliwa stagnacja". I dodała: "Wiadomo było, że idzie poważny kryzys".

/ 7Mamy w Polsce miękki totalitaryzm

Obraz
© PAP/Radek Pietruszka | PAP/Radek Pietruszka

"Zgadzam się całkowicie z tymi, którzy mówią, że mamy w Polsce miękki totalitaryzm. Tak. Tak właśnie należy nazwać system, który zbudowała PO w ostatnich latach" - stwierdziła Gilowska w tym samym wywiadzie dla "Uważam Rze".

"Autor jest zbiorowy, a system się replikuje jak wirus komputerowy. Na razie oporu nie widać. Nie wypowiadam się co do intencji, ale wiadomo - piekło jest wybrukowane nawet dobrymi intencjami. Tak, dziś to widać w całej okazałości" - mówiła Gilowska.

Wybrane dla Ciebie

Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Jedyna taka huta na świecie upada. Pracę straci 300 osób
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Poseł proponuje dopłaty bobrowe dla rolników. Resort odpowiada
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę