Most na A1 w Mszanie będzie gotowy na eurowybory
Most na A1 w Mszanie będzie przejezdny jeszcze w tym tygodniu w piątek - informuje "Dziennik Zachodni". Opóźniona o cztery lata inwestycja zostanie oddana na dwa dni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
22.05.2014 | aktual.: 22.05.2014 10:07
- Dosłownie na dniach otworzymy ten słynny most na A1 i wtedy do Pragi ze Śląska będzie się dojeżdżać w 3,5 godziny - zapowiedziała 8 maja w Katowicach wicepremier Elżbieta Bieńkowska.
Szefowa GDDKiA Ewa Tomala-Borucka potwierdzała wcześniej, że choć jej instytucja nie skupia się tylko na odcinku autostrady Świerklany-Gorzyczki, gdzie znajduje się "słynny obiekt w Mszanie", jest on "na ostatniej prostej oddania do użytkowania".
Gazeta podkreśla, że informacje o terminie otwarcia są nieoficjalne. - W tej chwili oczekujemy na decyzję Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Do tego czasu nie możemy podać terminu otwarcia autostrady. Jednak przygotowujemy się na ten tydzień - mówi "Dziennikowi Zachodniemu" Marek Prusak, rzecznik GDDKiA w Katowicach.
Jak dowiedział się portal tvn24bis.pl, pierwsi kierowcy będą mogli przejechać po moście już jutro czyli 23 maja, ok. godz. 6 rano. Teraz tylko w 3,5 godz. przejedziemy trasę z Katowic do Pragi.
Kiedy dokumenty z inspektoratu trafią do GDDKiA nic już nie będzie stało na przeszkodzie, by most otworzyć. Na początku maja na konstrukcji trwały próby obciążeniowe. Na most jednocześnie wjechało ponad 50 ciężarówek o łącznej wadze przekraczającej 2 tys. ton.
Z informacji "Dziennika Zachodniego" wynika, że otwarcie mostu na A1 może odbyć się bez oficjalnych uroczystości. Dla polityków Platformy Obywatelskiej mogłoby to bowiem oznaczać strzał w stopę. Odcinek autostrady z mostem w Mszanie miał być pierwotnie otwarty w 2010 r, następnie obiecywano, że będzie gotowy na Euro 2012.
Czytaj także: Eurogruszki na wierzbie »
W trakcie budowy odcinka autostrady A1 Świerklany-Gorzyczki w latach 2008-2009 miało dochodzić do korupcji na dużą skalę. Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. Później przy budowie mostu doszło do dwóch awarii - 22 grudnia 2011 r. i 13 marca 2012 r. Między GDDKiA a byłym wykonawcą tego odcinka, firmą Alpine Bau, trwają spory, kto zawinił.
Blisko 90 proc. czytelników na stronie internetowej "Dziennika Zachodniego" oceniło, że otwarcie mostu w Mszanie tuż przed eurowyborami to chwyt wyborczy. W zbieżność terminów wierzy zaledwie 13 proc.
Czytaj także: GDDKiA do końca roku chce oddać do użytku 264 km dróg »