Sukces czy można było uzyskać więcej? Komentarze o porozumieniu budżetowym
Uzgodniony w piątek na szczycie UE w Brukseli nowy unijny budżet nie jest zadowalający z punktu widzenia całej Unii, ale dla samej Polski jest korzystny - ocenił komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski.
08.02.2013 | aktual.: 08.02.2013 19:22
- To nie jest zadowalający budżet dla Europy na siedem lat, bo mamy nowy kraj członkowski, Chorwację, oraz nowe kompetencje dla UE. Tymczasem nowy budżet jest o prawie 40 mld mniejszy budżet, niż ten obecny (na lata 2007-2013) - powiedział Lewandowski PAP po zakończeniu szczytu UE.
Dodał, że z tego punktu widzenia całej Unii propozycja budżetowa, którą przedstawiła Komisja Europejska, "była dużo lepsza". Uzgodniony na szczycie kompromis, który zakłada wydatki siedmioletniego budżetu na poziomie 960 mld euro w tzw. zobowiązaniach oraz 908,4 mld euro w tzw. płatnościach, został znacznie okrojony w stosunku do opiewającej na ponad 1 bilion euro propozycji KE.
- Nie można jednak zapominać o interesach krajów, które są na dorobku, takich jak Polska. Tutaj ocena (porozumienia) jest skrajnie inna, bo przy malejącym o prawie 40 mld budżecie tylko Polska i Słowacja mają rosnące środki - ocenił komisarz.
- Rosną wydatki na politykę spójności dla Polski ponad obiecywane (przez PO) w czasie kampanii wyborczej (w 2011 r.) 300 mld złotych. Rosną też środki na rolnictwo, z możliwością przesuwania pieniędzy z rozwoju obszarów wiejskich na dopłaty bezpośrednie - jeżeli sojusznik (Platformy) w koalicji rządowej (PSL) uznałby, że perspektywa ruchu w górę dopłat bezpośrednich jest zbyt skromna - dodał.
Kancelaria Prezydenta: Komorowski gratuluje premierowi ws. budżetu UE
Prezydent Bronisław Komorowski gratuluje i dziękuje premierowi Donaldowi Tuskowi za uzyskanie dla Polski ponad 100 mld euro w budżecie UE na lata 2014-20 - powiedziała w piątek PAP szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.
- Zdaniem pana prezydenta Bronisława Komorowskiego jest czego gratulować premierowi i za co być wdzięcznym. Osiągnięty sukces dowodzi, że przyjęta strategia oddziaływania przez największych graczy, m.in. Francji, a z drugiej strony reprezentowanie interesów krajów na dorobku przyniosła sukces - powiedziała PAP Trzaska-Wieczorek.
Jak dodała, w ocenie prezydenta uzyskanie nominalnie wyższej kwoty w budżecie UE przez polski rząd w warunkach spowolnienia gospodarczego UE "jest wielkim sukcesem, jest warte docenienia".
Grupiński o budżecie UE: sukces, szansa na skok cywilizacyjny Polski
Wielki sukces rządu, szansa na drugi skok cywilizacyjny dla Polski - w ten sposób szef klubu PO Rafał Grupiński skomentował porozumienie w sprawie nowego unijnego budżetu.
Zdaniem Grupińskiego pieniądze z budżetu unijnego będą służyły rozwojowi Polski, szczególnie że - jak zauważył - to ostatnia tak pozytywna dla Polski perspektywa unijna.
Premier Donald Tusk poinformował po zakończonym szczycie, że łącznie Polska uzyskała w ramach budżetu UE na lata 2014-20 - 105,8 mld euro, w tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na wspólną politykę rolną 28,5 mld euro.
Grupiński podkreślił, że ważne jest to, iż Polska będzie się rozwijała, a dużo mniej ważny jest fakt, że Platforma spełniła swoją obietnicę wyborczą - dotyczącą unijnego budżetu.
- Jesteśmy w klubie bardzo zadowoleni z porozumienia w sprawie nowego budżetu, gratulujemy premierowi, bardzo się cieszymy - mówił szef klubu PO.
Jak ocenił, porozumienie w sprawie budżetu UE to kolejna bardzo ważna szansa dla Polski - na drugi skok cywilizacyjny.
Klepacz (RP) o porozumieniu ws. budżetu UE: można się tylko cieszyć
Polska osiągnęła w Brukseli to, co zakładaliśmy; można się tylko cieszyć - ocenił w piątek porozumienie ws. wieloletniego budżetu UE poseł Ruchu Palikota Witold Klepacz. W jego opinii w czasie kryzysu gospodarczego nie było szansy na wynegocjowanie choćby złotówki więcej.
- To, co zakładaliśmy, zostało na tym szczycie osiągnięte, można się tylko cieszyć - powiedział PAP zasiadający w sejmowej komisji ds. Unii Europejskiej poseł Ruchu Palikota Witold Klepacz.
Poseł zaznaczył, że w jego opinii przy postawie państw takich jak Holandia czy Wielka Brytania, które domagały się cięć w związku z kryzysem gospodarczym, Polska "nie miała szans na uzyskanie choćby złotówki więcej".
Zdaniem Klepacza są duże szanse, że Parlament Europejski "nie zaprzepaści wypracowanego z takim trudem kompromisu". - Musielibyśmy zaczynać wszystko od nowa, a to bez sensu - podkreślił.
Klepacz zaznaczył, że warto, by uzyskane dla Polski pieniądze zostały przeznaczone na inwestycje w infrastrukturę - szczególnie w budowę sieci dróg szybkiego ruchu.
PiS: to, co wynegocjowano dla Polski w budżecie UE, to minimum minimorum
To, co wynegocjowano dla Polski w budżecie UE na lata 2014-20, to minimum minimorum tego, co powinniśmy uzyskać - uważają politycy PiS. Ich zdaniem o 7 mld euro zmniejszono środki dla naszego kraju w ramach Wspólnej Polityki Rolnej.
- Polska miała otrzymać 115 mld euro - 80 mld euro na fundusz spójności i 35 mld euro na Wspólną Politykę Rolną. To łącznie ponad 460 mld złotych. To, co otrzymaliśmy, to kwota dużo mniejsza, szczególnie jeśli chodzi o politykę rolną - podkreślił szef klubu PiS Mariusz Błaszczak w rozmowie z dziennikarzami.
W jego ocenie to, co udało się wynegocjować dla Polski podczas zakończonego w piątek szczytu UE, "to minimum minimorum tego, co uzyskać powinniśmy".
- Biorąc jeszcze pod uwagę inflację, to lepiej by było, gdyby minister spraw zagranicznych zamiast pisać na Twitterze, jeździł po Europie i szukał poparcia innych państw. Te, które negocjowały w sposób bardziej stanowczy, wynegocjowały więcej - uważa Błaszczak.
Zdaniem europosła PiS Tomasza Poręby, środki na politykę spójności są uzyskane kosztem rolnictwa, a w związku z tym 7 mld euro nie trafi na polską wieś. Wiceprezes PiS Beata Szydło podkreśliła natomiast, że "chodzi też o to, by środki nie były marnotrawione, a realizacja inwestycji przebiegała sprawnie".
Ziobro o budżecie UE: to ani sukces, ani porażka rządu
Ani sukces, ani porażka rządu - w ten sposób szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro skomentował kompromis w sprawie unijnego budżetu na lata 2014-20. - Jeśli chodzi o fundusz strukturalny, rząd ma umiarkowany sukces, jeśli chodzi o fundusze na rolnictwo - porażkę - ocenił.
- Jeśli chodzi o fundusz strukturalny, to rzeczywiście premierowi udało się zrealizować te minimalne założenia i uzyskana suma w warunkach kryzysu jest umiarkowanym sukcesem, natomiast jeśli chodzi o fundusze przeznaczone na polskie rolnictwo - mamy tutaj wyraźną porażkę (rządu), bo całkiem niedawno mieliśmy tam przewidziane kwoty sięgające 33 miliardów euro, a dowiadujemy się, że będzie to tylko 28,5 miliarda euro - powiedział Ziobro.
Jak dodał, ciekawy jest, jakie zdanie na ten temat ma szef PSL Janusz Piechociński. - Gdzie byli politycy PSL, gdy ten budżet był negocjowany przez premiera? - pytał polityk SP.
Zdaniem Ziobry, porozumienie w sprawie nowego unijnego budżetu - jeśli chodzi o fundusze na rolnictwo - to nie jest dobra wiadomość dla polskiego rolnictwa.
Joński o porozumieniu ws. budżetu UE: to nasz wspólny sukces
To jest dobry budżet dla Polski - tak ocenił w piątek wieczorem porozumienie ws. budżetu UE na lata 2014-20 rzecznik SLD Dariusz Joński. Powiedział, że to sukces premiera Donalda Tuska, ale też i b. premiera Leszka Millera, który podpisał korzystny dla Polski traktat akcesyjny.
- To jest dobry budżet dla Polski - ocenił wynik negocjacji Joński na briefingu w Sejmie. Zaznaczył, że jedynym mankamentem budżetu UE, jaki widzi, jest zawarcie w nim ponad 50 mld euro deficytu. Przywódcy państw UE uzgodnili w piątek po południu w Brukseli porozumienie ws. nowego unijnego budżetu na lata 2014-20, który przewiduje wydatki na poziomie 960 mld euro w tzw. zobowiązaniach oraz 908,4 mld euro w tzw. płatnościach.
W opinii polityka Sojuszu wynik szczytu jest sukcesem zarówno premiera Donalda Tuska, jak i b. premiera, lidera SLD Leszka Millera, który w 2003 r. podpisał traktat akcesyjny Polski z UE. - Tam zostały zapisane procedury i mechanizmy i dzięki nim mamy dziś takie kwoty, jakie mamy. To nasz wspólny sukces - zaznaczył.