Bruce Willis odwiedził polską fabrykę wódki

Wtorkowe popołudnie. Zwyczajne, jak w każdy inny pracujący dzień. W środku akcji gwiazda światowego formatu, aktor Bruce Willis, który odwiedził rozlewnie alkoholi w Starogardzie Gdańskim. Jego wizyta nie była przypadkowa. Bruce, posiadacz ponad trzech procent akcji grupy Belvedere, przyjechał do rozlewni wódek Sobieski, by nagrać telewizyjną reklamę. Będzie ona częścią kampanii promującej na całym świecie najbardziej tradycyjny polski trunek.

Gospodarze, zgodnie z polska tradycją, powitali aktora chlebem, solą i czymś jeszcze...

Gwiazda kina, a prywatnie biznesmen postanowił przyjrzeć się, jak wygląda proces produkcji alkoholu. Uważnie obserwował linię produkcyjną i obecny tam tłum dziennikarzy. Gdy wydawało mu się, że nikt nie widzi, próbował wynieść stamtąd coś więcej niż dobre wspomnienia.

Choć wizyta aktora w Starogardzie Gdańskim była krótka, to zarządcy i pozostali udziałowcy firmy mają nadzieję, że kampania reklamowa z udziałem Bruca wpłynie na wzrost sprzedaży w Polsce, ale najbardziej za granicą. Nie ujawniono jednak dokładnych prognoz sprzedaży produktów grupy Belvedere, które już dziś eksportowane są na cały świat.

Wszystko co dobre, szybko się kończy. Aktor znany między innymi ze "Szklanej pułapki" ukłonił się dziennikarzom na pożegnanie i pod eskortą policji odjechał na lotnisko w Gdańsku. W środę podczas konferencji prasowej w Warszawie Willis ogłosi rozpoczęcie międzynarodowej trasy „głoszenia prawdy o wódce” - hasła kampanii reklamowej wódki Sobieski poza naszym krajem.

Kamil Jakubczak, Wirtualna Polska