20 mln zł na rozwój Energopu

Z lokalnej firmy wyrasta na dużego gracza w swojej branży. Nowe maszyny i infrastruktura pozwalają dziś, by podejmowała współpracę z największymi firmami w Europie. Branża nie jest łatwa, bo chodzi o przemysł ciężki, ale jak się okazuje dzięki ogromnemu doświadczeniu i unikatowemu certyfikatowi ma duże szanse stać się liderem w swojej dziedzinie.

Tę szansę dostrzegła Agencja Rozwoju Przemysłu i pod koniec czerwca ubiegłego roku dołączyła do swojej Grupy Kapitałowej upadającą firmę Energop. Teraz sochaczewska firma dostała pieniądze na inwestycje w sektorach strategicznych dla polskiej gospodarki. Energop już w połowie lipca podpisał umowę z PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna na modernizację układu głównych rurociągów parowych i wodnych Elektrowni Bełchatów.
- Po tych kilku miesiącach wiemy, że była to dobra decyzja: spółka modernizuje linie produkcyjne, podpisuje kontrakty na współpracę z dużymi partnerami i zapełnia portfel zamówień na najbliższe lata. Wszystko to dzięki pracowitości i determinacji zarządu oraz dobrym relacjom z lokalnym otoczeniem - mówi Andrzej Kensbok, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu i zaraz dodaje: - chcemy na tym zarobić

Energop to jedna z największych polskich firm, która buduje rurociągi gazowe, chemiczne, a także konstrukcje stalowe na morzu i lądzie. Firma dostarcza gotowe prefabrykaty przedsiębiorstwom w kraju i zagranicą m.in. w Niemczech, Francji, Belgii i Norwegii. Konstrukcje Energopu co raz częściej można spotkać na platformach wiertniczych.

Fot. Jacek Polak

- Sochaczewski Energop może być championem w swojej branży. Cieszymy się, że ARP to dostrzega, że Skarb Państwa chce tu mocno inwestować - ocenia Maciej Małecki, przewodniczący komisji ds. Energii i Skarbu Państwa i poseł na Sejm

Firma Energop z Sochaczewa w branży budownictwa przemysłowego i energetycznego działa już ponad 50 lat. Dziś na etacie zatrudnia trzysta osób, a z kolejnymi stoma współpracuje.

- Po burzliwym okresie przyszedł czas na stabilny rozwój. Dziś pracę w naszej firmie znajdują mieszkańcy Sochaczewa, ale też przyjezdni - mówi Paweł Łapa, prezes firmy i dodaje, że w Energopu pracują Polacy, Ukraińcy, Białorusini, czy nawet Wietnamczycy.

- Oczywiście, sukces spółki nie byłby możliwy bez dużej klasy fachowców, którzy dzięki poprzez swoją codzienną pracę i zaangażowanie, budują markę naszej firmy - podkreśla Paweł Łapa, prezes Energopu.

Przyjęta strategia rozwoju firmy na najbliższe lata wygląda imponująco. Oprócz konsekwencji w działaniu widać też ogromne wyzwania, które niewątpliwie mogą przyczynić się do jeszcze większej ekspansji na rynek globalny.

- Polskie firmy stać na wiele i trzeba im pomagać w rozwoju a nie bezmyślnie prywatyzować i się ich pozbywać. Spółki skarbu państwa potrzebują dobrego zarządzania, a czasami mądrego dokapitalizowania, żeby rozwinąć skrzydła - mówi Maciej Małecki, przewodniczący komisji ds. energii i skarbu państwa. Energop w najbliższych latach nadal chce koncentrować się na budowie rurociągów, produkcji zbiorników, cystern i pojemników metalowych do zastosowań przemysłowych. Nie wyklucza też produkcji wytwornic pary do zastosowań przemysłowych oraz konstrukcji metalowych.

- Wzrost popytu na energię sprzyjać będzie rozbudowie dotychczasowego potencjału produkcyjnego elektrowni o nowe bloki energetyczne i modernizacje tych istniejących. I tutaj m. in. dostrzegamy szansę dla Energop na pozostanie w gronie liderów na rynku wykonawców - mówi Paweł Łapa, prezes firmy Energop jest jedyną firmą w Polsce, która ma certyfikat atomowy. To znaczy, że jest gotowa produkować rozwiązania przesyłowe dla elektrowni jądrowych, co w perspektywie planów rządu, na budowę elektrowni jądrowych może mieć kluczowe znaczenie.

Czytaj też: Polski przemysł zwiększył obroty. Najlepszy PMI w tym roku

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl