637 tys. dolarów za tuńczyka. 212-kilogramową rybę kupiła restauracja sushi

Aż 74,2 mln jenów, czyli równowartość 637 tys. dolarów - tyle w czwartek zapłacił właściciel sieci restauracji sushi na aukcji w Tokio za ważącego 212 kilogramów tuńczyka błękitnopłetwego.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | InvernoDreaming/CC BY-ND 2.0/flickr

Mogła to być ostatnia noworoczna aukcja na słynnym targu Tsukiji.

Rybę złowiono u wybrzeży miejscowości Oma w prefekturze Aomori na północy Japonii. Cena za kilogram tego tuńczyka wyniosła 350 tys. jenów, czyli ponad 3 tys. dolarów; była to druga co do wielkości kwota w historii aukcji.

Szósty rok z rzędu jej zwycięzcą został właściciel sieci restauracji Sushi Zanmai, Kiyoshi Kimura. To właśnie on w 2013 roku wydał na tuńczyka rekordową kwotę 155,4 mln jenów (1,33 mln dolarów). Tak jak co roku podczas rozmowy z dziennikarzami Kimura zażartował, mówiąc, że ryba była "raczej droga".

Poprzez wygrane aukcje ten znany 64-letni biznesmen próbuje przyciągnąć do swych restauracji media i turystów.

Na targu Tsukiji, jednej z głównych atrakcji turystycznych japońskiej stolicy, prawie codziennie odbywają się aukcje tuńczyka, ale najwięcej emocji wzbudzają właśnie pierwsze licytacje w roku, w pierwszym dniu działalności targu po przerwie świątecznej. Nabywcy są wówczas gotowi wydać o wiele więcej niż zwykle.

Tegoroczna aukcja mogła być ostatnim takim wydarzeniem w tym miejscu, gdyż niewykluczone, że pod koniec roku targ zostanie przeniesiony z dzielnicy Chuo do oddalonej o ponad 2 km i położonej na sztucznej wyspie dzielnicy Toyosu.

Na targu, który działa od 1935 roku, codziennie sprzedawane są tony owoców morza, ryb, owoców i warzyw. Jego przeprowadzka planowana jest od dawna, gdyż według lokalnych władz stara hala i pobliski parking są za małe, by obsłużyć wszystkich klientów. Wiele do życzenia pozostawiają też panujące tam warunki sanitarne.

Jednak plany te pokrzyżowało wykrycie pozostałości toksycznych substancji w glebie w Toyosu. W sierpniu 2016 roku nowa gubernator Tokio Yuriko Koike postanowiła odłożyć przeprowadzkę i zleciła badania tamtejszych gruntów, które wcześniej należały do tokijskiej spółki gazowej. Koike zapewniła, że targ zostanie przeniesiony w nowe miejsce najwcześniej pod koniec 2017 roku.

Planowana przeprowadzka wywołała niepokój wśród właścicieli pobliskich sklepików i restauracji, którzy obawiają się, że zmiana lokalizacji giełdy pozbawi ich klientów i bezpowrotnie zmieni charakter dzielnicy.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy