75 proc. podatek od nieujawnionych dochodów
Będą nowe zasady opodatkowania przychodów bez pokrycia w ujawnionych źródłach lub pochodzących ze źródeł nieujawnionych. Wprowadza je projekt MF, który przyjął rząd. Cel tych przepisów to dostosowanie prawa do ubiegłorocznego wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
15.12.2014 | aktual.: 16.12.2014 15:30
Wiceminister finansów Jarosław Neneman tłumaczył, że Trybunał miał zastrzeżenia zarówno do przepisów dotyczących opodatkowania tego typu pieniędzy, jak i ich stosowania przez sądy.
- Dlatego zmieniamy je całościowo. W dobry sposób udało nam się spełnić wymagania Trybunału - powiedział Neneman. Wyjaśnił, że nowe zapisy nie będą kierowane do wszystkich podatników, ale tylko tych, u których trudno znaleźć pokrycie wydatków w opodatkowanych źródłach dochodu.
- Istotna zmiana polega na tym, że obywatel ma obowiązek udowodnić, skąd wziął te pieniądze w okresie pięciu lat (...). Jeśli się okaże, że dochody te są z okresu starszego, to nie trzeba będzie ich udowadniać, tylko je uprawdopodobnić. To słabsza konstrukcja, wynikająca w oczywisty sposób z tego, że nie mamy obowiązku przechowywania dokumentów przez tak długi okres - powiedział Neneman.
Trybunał powiedział "nie"
W lipcu zeszłego roku TK stwierdził, że niezgodny z konstytucją jest przepis ustawy o PIT, który pozwala urzędowi skarbowemu ustalić wysokość nieujawnionych przychodów na podstawie poniesionych przez podatnika wydatków i wartości zgromadzonego przez niego mienia.
Trybunał uznał, że narusza on zasadę sprawiedliwości społecznej i prawo własności. Ponadto TK orzekł o niezgodności z konstytucją regulacji dotyczącej przedawnienia podatku od pieniędzy z nieujawnionych źródeł.
Trybunał nie miał natomiast zastrzeżeń do 75-proc. stawki podatku. Według TK nie jest to kara, tylko reakcja państwa na oszustwa i zatajanie dochodów, a jej wysokość umożliwia odzyskanie należnego podatku i odsetek za zwłokę.
W projekcie przygotowanym przez resort finansów zdefiniowano m.in. przychody nieznajdujące pokrycia w ujawnionych źródłach lub pochodzące ze źródeł nieujawnionych. Ma ponadto obowiązywać zasada, że zastosowanie 75-proc. do tego typu przychodów będzie ostatecznością - w pierwszej kolejności fiskus ma próbować ustalić ich źródła.
Pierwotnie w projekcie zaproponowano wydłużenie przedawnienia zobowiązań podatkowych do 10 lat. Pomysł ten napotkał na zmasowaną krytykę. Ostatecznie resort finansów wycofał się z tego zapisu i zgodził się, by wrócić do 5 lat.
- Wprowadzając 10-letni okres, chcieliśmy w pewien sposób stygmatyzować nieuczciwych podatników, ale propozycja ta nie znalazła uznania u nikogo poza Ministerstwem Finansów - przyznał Neneman.