Kupowali od nas głównie wodę mineralną. Teraz trafi tam nasza wołowina

Polska jest piątym producentem i drugim eksporterem wołowiny w UE. Według danych z lat 2023–2024 wysyłki sięgnęły ponad 500 tys. ton rocznie, a wartość eksportu wyniosła 2,52 mld euro. Jak podkreśla portal farmer.pl, nowe otwarcie dotyczy Malediwów, gdzie dostępny jest wzór świadectwa zdrowia w serwisie Głównego Inspektoratu Weterynarii.

Jak czytamy, w przypadku Malediwów Polska notuje dodatnie saldo w handlu rolno-spożywczym. W 2024 r. eksport na ten rynek osiągnął 4,5 mln euro. Najczęściej wysyłane były wody mineralne i gazowane (2,9 mln euro) oraz czekolada i przetwory kakaowe (0,8 mln euro). Nowy kanał zbytu może uzupełnić dotychczasową strukturę towarową.

Branża mięsna znaczną część produkcji kieruje za granicę: ok. 80–90 proc. krajowej wołowiny trafia na rynki eksportowe. Uzyskanie możliwości sprzedaży na Malediwy potwierdza rosnące zaufanie do jakości i standaryzacji polskich produktów oraz wspiera strategię ekspansji na rynki wymagające certyfikacji.

Minister rolnictwa Stefan Krajewski ogłosił w połowie września, że Polska i Chiny podpisały porozumienie dotyczące regionalizacji mięsa drobiowego. Dokument został zawarty wspólnie z wiceministrem Generalnej Administracji Celnej ChRL Zeo Zenglianem. Rzecznik MSZ podkreślił, że ma nadzieję, iż eksport ruszy za miesiąc.

Zasada regionalizacji oznacza, że w przypadku wykrycia ogniska grypy ptaków ograniczenia w eksporcie obejmą jedynie producentów z danego regionu, a nie cały kraj. Dzięki temu polskie mięso drobiowe może ponownie trafiać na chiński rynek, który jest jednym z największych i najbardziej perspektywicznych dla branży.

Szef resortu rolnictwa podkreślił, że porozumienie to "ważny moment dla przyszłości polskiej branży drobiarskiej". Polska jest jednym z największych producentów i eksporterów drobiu w Europie, a dostęp do rynku chińskiego otwiera dla rodzimych firm nowe możliwości zbytu.

Źródło: farmer.pl, money.pl