Afera o ryż na Amazonie, wykryli groźne substancje. Sprawa już w sądzie
Konsumenci złożyli pozew zbiorowy przeciwko Amazonowi z powodu ryżu z groźnymi substancjami. Badania wykazały, że w produktach znanych marek, dostępnych w USA, są obecne metale ciężkie m.in. arsen czy rtęć. Sprawa trafiła do sądu federalnego w Seattle.
Pozew zbiorowy złożony w sądzie federalnym w Seattle dotyczy 18 rodzajów ryżu sprzedawanych na Amazonie. Wśród nich znajdują się produkty znanych marek, takich jak Ben's Original oraz 365 należącej do Whole Foods.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy na Podlasiu o truskawki. " Jedz albo wyrzuć"
Ryż z dodatkiem metali ciężkich. Konsumenci pozwali Amazona
Skarga, o której pisze portal dlahandlu.pl, wskazuje na alarmująco wysokie poziomy metali ciężkich w tych produktach.
Badanie przeprowadzone przez organizację Healthy Babies, Bright Futures wykazało obecność arsenu we wszystkich 145 próbkach ryżu zakupionych w USA. Aż 28 proc. z nich przekraczało limit wyznaczony przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA) dla ryżu dla niemowląt. W próbkach znaleziono również kadm, ołów i rtęć.
Pozew został złożony przez Ashley Wright i Merriman Blum, którzy twierdzą, że nie kupiliby ryżu Iberia Basmati 100 proc. Aged Original, gdyby wiedzieli o jego skażeniu. Domagają się odszkodowania w wysokości co najmniej 5 mln dolarów za naruszenie przepisów ochrony konsumentów stanu Waszyngton.
"Amazon sprzedawał produkty ryżowe zawierające alarmująco wysokie poziomy metali ciężkich docelowym konsumentom, w tym dzieciom, bez jakiegokolwiek ostrzeżenia o zagrożeniach wynikających z obecności takich substancji" - czytamy w skardze.
Portal wskazuje, że narażenie na metale ciężkie może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak uszkodzenia układu nerwowego, osłabienie odporności czy uszkodzenia nerek. U dzieci może to skutkować zaburzeniami ze spektrum autyzmu oraz ADHD.
Amazon nie skomentował sprawy. Podobne pozwy były składane przeciwko producentom żywności dla niemowląt oraz czekolady.
Metale ciężkie w ubraniach z Shein. UOKiK komentuje
Z powodu obecności toksycznych substancji na celowniku znalazł się nie tylko Amazon. Ostatni raport Federacji Konsumentów ujawnił, że metale ciężkie pojawiły się także w obuwiu i ubraniach dostępnych na platformach Shein i Temu.
Eksperci przebadali 16 sztuk ubrań i bielizny, sześć par butów, pięć sztuk biżuterii, torebkę i ładowarkę. Ponad połowa (57,6 proc.) przetestowanych produktów zawierała niebezpieczne metale ciężkie.
"Wszelkie zarzuty dotyczące niezgodności traktujemy z najwyższą uwagą. Po otrzymaniu informacji o wynikach badań opublikowanych przez Federację Konsumentów, niezwłocznie usunęliśmy wskazane produkty – jak również wszystkie podobne artykuły – z globalnej oferty sprzedażowej, zgodnie z naszymi procedurami bezpieczeństwa opartymi na zasadzie szczególnej ostrożności. Cztery z pięciu wskazanych produktów pochodziły od zewnętrznych sprzedawców działających na platformie SHEIN Marketplace. Piąty to kostium kąpielowy marki SHEIN posiadający zapięcie w formie łańcuszka, w którym - według raportu - miał znajdować się składnik niespełniający norm" - informuje w oświadczeniu Shein.
Poprosiliśmy UOKiK o komentarz do tej sprawy. Urząd nie wyklucza kontroli i podkreśla, prowadzi również własne postępowania wyjaśniające wobec obu platform w sprawie możliwych naruszeń.